Dziennik |
Dziennik ING: Głęboki spadek produkcji przemysłowej w Niemczech w maju. Prezes NBP zaostrzył retorykę, widzi obniżki dopiero w 2026.
Wiadomości zagraniczne
Wielka Brytania: wygrana Partii Pracy, nowym premierem będzie Keir Starmer.
- Wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii zdecydowanie zwyciężyła Partia Pracy, która przejmie władzę po 14 latach. Według sondaży exit poll w 650-osobowej Izbie Gmin, laburzyści zdobyli 410 mandatów, ustępująca Partia Konserwatywna zaledwie 131, Liberalni Demokraci 61, a pozostałe partie łącznie 48 mandatów. Nowy parlament zbierze się 9 lipca. Premierem zostanie lider Partii Pracy Keir Starmer.
- Rynki finansowe zareagowały spokojnie na wyniki wyborów, były one oczekiwane. Obniżka stóp przez Bank Anglii w sierpniu jest wyceniana z prawdopodobieństwem 60%.
- Nowy rząd stoi przed dużymi wyzwaniami fiskalnymi z długiem publicznym blisko 100% PKB i deficytem 4,4%PKB. W kampanii Partia Pracy deklarowała uniknięcie zacieśnienia fiskalnego i nieznaczne podwyżki podatków. Pamiętając ostrą reakcję rynków na plany cięć podatkowych i wzrostu długu w 2022, Partia Pracy powinna prowadzić ostrożną politykę fiskalną.
Niemcy: Rozczarowujący spadek produkcji przemysłowej w maju.
- Produkcja przemysłowa w Niemczech spadła w maju o 2,5%m/m w ujęciu odsezonowanym przy oczekiwaniach na lekki wzrost o 0,1% oraz po -0,1% w kwietniu (po rewizji z +0,1%). W ujęciu rocznym produkcja spadła o 6,7%r/r, poniżej oczekiwań -4,3% i -3,7% w poprzednim miesiącu (po rewizji z -3,9%).
- Na 2,5% spadek w ujęciu miesięcznym złożył się: głęboki 4% spadek w produkcji dóbr kapitałowych, 3,3% spadek w budownictwie, 2,9% spadek w przetwórstwie przemysłowym, 2,7% spadek w produkcji dóbr pośrednich, 0,2% spadek w produkcji dóbr konsumpcyjnych, wzrost m/m odnotowała jedynie produkcja energii (2,3%m/m). 3-miesięczna średnia ruchoma w poprzedzającym miesiącu wykazywała wzrosty we wszystkich wspomnianych kategoriach dóbr przemysłowych, z wyjątkiem energii.
- Dane wpisują się w obraz słabej koniunktury w niemieckim przemyśle, widoczny we wskaźnikach wyprzedzających, takich PMI czy Ifo.
Dziś raport payrolls z USA za czerwiec i sprzedaż detaliczną ze strefy euro.
- Konsensus zakłada wzrost liczby miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w USA o 190tys. po 272tys. w maju. Po słabych danych o zatrudnieniu we wskaźnikach ISM, widzimy ryzyko do słabszego odczytu niż 175tys. Według ankiety ADP opublikowanej w środę, w czerwcu powstało 150tys. nowych miejsc pracy, poniżej konsensusu 165tys.
- Eurostat opublikuje dziś dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro w maju. Konsensus zakłada wzrost o 0,2%m/m i 0,2%r/r, po odpowiednio -0,5% i 0,0% w kwietniu.
Wiadomości krajowe
Prezes NBP zaostrzył retorykę, bez szans na obniżki stóp NBP w tym roku.
- Konferencja Prezesa NBP oraz wypowiedzi innych członków RPP nie zostawiają większych wątpliwości co do najbliższych posunięć Rady. RPP koncentruje się na wzroście inflacji w kolejnych miesiącach, związanej ze stopniowym odmrażaniem cen energii oraz utrzymującą się wysoką dynamiką płac. Szanse na jakiekolwiek obniżki stóp w tym roku są znikome, mimo ryzyk dla wzrostu gospodarczego (głównie słaba koniunktura w Niemczech) oraz decyzji o łagodzeniu parametrów polityki pieniężnej w innych bankach centralnych.
- Podczas konferencji Prezes Glapiński stwierdził, że obniżka możliwa jest najwcześniej w 2026 r., gdy na poprzedniej konferencji wspominał o 2025.
- Prezes NBP podkreślił, że inflacja bazowa jest wysoka, podobnie jak w innych krajach Unii Europejskich. Według Prezesa będzie nadal utrzymywać się na podwyższonym poziomie, przede wszystkim ze względu na ceny usług powiązane z dynamiką wynagrodzeń. Projekcja wzrostu PKB na poziomie 3% w tym roku oraz ponad 3% w kolejnych latach sugeruje, że NBP spodziewa się wysokiej dynamiki spożycia (szczegóły poznamy w Raporcie o inflacji, który zostanie opublikowany dziś).
- Glapiński zaznaczył, że celem NBP jest trwałe sprowadzenie inflacji do celu. Niestety, w najnowszej projekcji NBP przewiduje, że inflacja na koniec 2024 r. wyniesie około 5%, zaś w pierwszej połowie 2025 r. osiągnie ponad 6%. Głównym powodem jest uwolnienie cen energii, którego wpływ na inflację CPI wyniesie 1,6pp. w lipcu br. oraz 1,3pp. w styczniu 2025. Następnie, to inflacja ma stopniowo obniżać się, tak aby do końca 2026 powrócić do celu (przy założeniu pozostawienia stóp na bieżącym poziomie). W naszej ocenie wpływ przywrócenia opłaty mocowej i wzrostu innych opłat za nośniki energii od stycznia 2025 r. wydaje się przeszacowany o około 0,5pp.
- Utrzymanie, a wręcz zaostrzenie retoryki przez Prezesa NBP, stanowi dodatkowy argument za mocniejszym złotym, poza m.in. perspektywą kolejnych napływów środków z UE. W przypadku obligacji skarbowych jest to natomiast argument za spłaszczeniem krzywej, biorąc pod uwagę, że krótki koniec SPW wycenia pewne cięcia stóp jeszcze w tym roku. Rośnie przy tym wiarygodność sprowadzenia inflacji do celu w średnim terminie, co jest wspierające dla długich SPW. Nie wykluczamy przy tym napływów z zagranicy na krajowy rynek.
- Nadal uważamy, że istnieje szansa na obniżki stóp NBP w przyszłym roku, po osiągnięciu przez inflację CPI szczytu w pierwszej połowie 2025 roku, ale szanse te są coraz niższe.
Aukcja obligacji BGK.
- Bank Gospodarstwa Krajowego sprzedał trzy serie obligacji FPC (FPC0631, FPC0733 i FPC0342) za PLN1,1mld, przy popycie na PLN1,6mld. W ramach sprzedaży dodatkowej sprzedał obligacje łącznie za PLN116mln. Emisję przeprowadzono na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
Sezonowy spadek bezrobocia wg MRPiPS.
- Według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej stopa bezrobocia rejestrowanego w czerwcu spadła do 4,9% z 5,0% w maju. Choć to spadek sezonowy, to stopa bezrobocia utrzymuje się na bardzo niskim poziomie. W połączeniu np. z wysokim wzrostem płacy minimalnej oznacza to najprawdopodobniej utrzymanie dwucyfrowego tempa wzrostu wynagrodzeń do końca roku.
Komentarz rynkowy
Słabszy dolar i jastrzębia retoryka RPP wspierają złotego.
- Kurs €/US$ przełamał się wczoraj ponad 1,08. Ostatnio był tak wysoko w pierwszej połowie czerwca. Inwestorzy prawdopodobnie z wyprzedzeniem nastawiają się na pewne rozczarowanie payrolls. Słabszy dolar, ale i niespodziewane zaostrzenie retoryki prezesa NBP podczas wczorajszej konferencji (o szczegółach piszemy w wiadomościach krajowych), pomogły wczoraj w dalszym umocnieniu złotego. Kurs łatwo złamał wsparcie na 4,30 i szybko dotarł do 4,2850.
- Z uwagi na święto w USA handlu Treasuries wczoraj nie było, niewiele działo się na niemieckim rynku papierów dłużnych. W kraju obserwowaliśmy wzrost rentowności, głownie w reakcji na zaskakująco jastrzębią retorykę Prezesa NBP. Krzywa spłaszczyła się – dochodowość 10latki wzrosła o około 5pb, 2 latki już ponad 10pb. Rynek faktycznie traci nadzieję na szybkie obniżki stóp procentowych w kraju.
Słabszy dolar i jastrzębia RPP wspierają złotego.
- Dziś poznamy kluczowe dane z amerykańskiego rynku pracy (payrolls). Ich wynik prawdopodobnie zdeterminuje zachowanie pary €/US$ na przełomie tygodnia. O ile jednak dane nie zaskoczą wyraźnie po wyższej stronie (gasząc oczekiwania na wrześniową obniżkę Fed), to presja na osłabienie dolara tak czy inaczej powinna szybko powrócić. Rozczarowania ostatnimi danymi z USA, czy rozpoczynające się wakacje to okazja do odbudowy pozycji carry trade, masowo domykanych w pierwszej połowie czerwca, co na ogół oznacza słabszego dolara. Techniczny poziom docelowy to okolice 1,09. Ryzykiem jest druga tura wyborów parlamentarnych we Francji w najbliższą niedzielę.
- Naszym zdaniem para €/PLN ma istotną szansę dość szybko (tydzień-dwa) dotrzeć do okolic 4,25. Pomaga słabszy dolar czy niespodziewane zaostrzenie retoryki NBP gaszące oczekiwania na jakiekolwiek obniżki stóp w tym roku, a nawet w 2025. Nadal uważamy, ze w wakacje kurs dotrze poniżej 4,25. Liczymy na odbudowę pozycji na carry trade, które po dużych stratach w LatAm powinny być teraz otwierane m.in. w Polsce. Ryzykiem pozostają głownie obawy geopolityczne, związane z wyborami prezydenckimi w USA.
Spłaszczenie krzywej SPW.
- W najbliższych tygodniach liczymy na niewielkie wzrosty rentowności na rynkach bazowych. Co prawda rosną oczekiwania rynkowe na szybkie obniżki stóp Fed i kontynuację cyklu luzowania przez EBC, liczymy jednak na ogólny odpływ kapitału z rynków bezpiecznych. Po okresie silnego domykania pozycji carry trade w pierwszej połowie czerwca, teraz powinno dojść do ich odbudowy, m.in. z założeniem niższej zmienności w wakacje.
- W wakacje liczymy na dalsze spłaszczenie krzywej SPW. Widać reakcję rynku na jastrzębią retorykę RPP i to mimo pewnego rozczarowania danymi ze sfery realnej z kraju, czy np. Niemiec. Nadal jest więc pole do wzrostu rentowności na krótkim końcu.
- Liczymy też na napływ inwestorów zagranicznych na długie SPW. Po dużych stratach w LatAm inwestorzy zagraniczni mogą decydować się na zakupy w naszym regionie, przynajmniej jako dywersyfikację dla innych pozycji na rynkach wschodzących. Wydaje się to potwierdzać zachowanie np. złotego, w przeciwieństwie do niektórych walut LatAm.