Komentarze bieżące |
Kolejny słaby miesiąc w budownictwie
W sierpniu produkcja budowlano-montażowa spadła o 9,6%r/r, mocniej od oczekiwań (-6,5%), po spadku o 1,4%r/r w lipcu. Na pogłębienie spadku produkcji miał w większości wpływ mniej korzystny układ dni roboczych - sierpień miał 1 dzień roboczy mniej niż w 2023, a lipiec o 2 dni więcej. Ogólna sytuacja branży jest jednak negatywna i pozostaje ona jednym z najsłabszych obszarów polskiej gospodarki.
Powiązana z publicznymi inwestycjami infrastrukturalnymi budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej spadła o 10,6%r/r (po wzroście o 0,8% w lipcu). Słabość tej kategorii odzwierciedla przede wszystkim powolne uruchamianie projektów współfinansowanych ze środków UE w ramach Funduszu Odbudowy i nowej perspektywy unijnej. Prace remontowo-budowlane związane z usuwaniem skutków powodzi mogą lokalnie poprawić aktywność w budownictwie, jednak w skali całego kraju najprawdopodobniej nie będą w stanie przeważyć powolnego uruchamiania dużych projektów infrastrukturalnych. Skala tegorocznej powodzi jest ograniczona terytorialnie i mniej dotkliwa niż poprzednie duże powodzie.
Nadal bardzo słabo wygląda sytuacja w budowie budynków. Produkcja w tej kategorii spadła o 7,9%r/r, po spadku o 8,3% w lipcu. Najprawdopodobniej odzwierciedla to przede wszystkim trudną sytuację w budownictwie mieszkaniowym, ale słaba koniunktura utrzymuje się też w budownictwie komercyjnym. Deweloperzy mieszkaniowi nadal borykają się z nadpodażą drogich mieszkań – kończone są już rozpoczęte projekty, a popyt na nieruchomości pozostaje słaby. W efekcie rośnie liczba gotowych mieszkań w ofercie. Potencjalni kupujący prawdopodobnie czekają na szczegóły ciągle odsuwającego się w czasie rządowego wsparcia rynku mieszkaniowego. Problemem jest też wysoki poziom cen mieszkań i stopy procentowe. Chociaż liczba rozpoczętych inwestycji wyraźnie w ostatnim czasie wzrosła, najprawdopodobniej oznacza to zgłoszenie nowych inwestycji, a nie faktyczne rozpoczęcie prac budowlanych.
Nadal uważamy, że na większe odbicie w budownictwie mieszkaniowym poczekamy do 2025 roku. Nie widać przyspieszenia w uruchamianiu projektów współfinansowanych z UE, a program wsparcia budownictwa mieszkaniowego pozostaje w zawieszeniu wobec sprzeciwu części rządzącej koalicji. Słabiej wyglądają też m.in. perspektywy budownictwa komercyjnego, jak np. przestrzeni magazynowej m.in. z uwagi na nasycenie rynku. Chociaż nakłady inwestycyjne za 2kw24 okazały się zaskakująco dobre, to mogło to wynikać z nakładów na obronność, a nie inwestycji komercyjnych, czy infrastrukturalnych.