Dziennik |
Dziennik ING: Pogarsza się saldo handlu zagranicznego Polski. Nobel z ekonomii za badania pokazujące jak mocne instytucje wspierają gospodarkę.
Wiadomości zagraniczne
Ekonomiczny Nobel przyznany.
- Nagroda Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych przyznana. Lauretami w 2024 roku zostali Daron Acemoglu (MIT), Simon Johnson (MIT) i James A. Robinson (Uniwersytet w Chicago), którzy badali znaczenie instytucji społecznych dla dobrobytu kraju. Społeczeństwa o słabych rządach prawa nie generują wzrostu, ani nie dają szansy na zmianę ku lepszemu. Badania laureatów pomagają nam zrozumieć, dlaczego - ogłosił w poniedziałek komitet noblowski Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk.
- Nasze badanie jakościowe, 25 wywiadów wśród największych polskich firm, na temat powódów słabości inwestycji prywatnych w ostatnich latach, jako jeden z głównych powodów pokazało właśnie istotne pogorszenie instytucji w Polsce. Liderzy biznesu wskazywali, że niestabilność prawa, podatków, regulacji to jeden z kluczowych powodów powstrzymywania się z inwestycjami.
- Zwracamy uwagę, że skłonność do inwestowania firm jest ważnym warunkiem kontynuacji wzrostu w Polsce, bo model oparty na taniej pracy, FDI i eksporcie zaczyna napotykać coraz więcej ograniczeń (starzenie się polskiego społeczeństwa, wzrost kosztów pracy w Polsce, stagnacja w Niemczech).
USA: Wypowiedzi z Fed sugerują dalsze, ale mniejsze obniżki stóp procentowych.
- Neel Kashkari powiedział, że pogorszenie rynku pracy nie jest pewne i nie jest jasne jakie jest teraz nastawienie w polityce pieniężnej. Według niego dalsze skromne obniżki stóp procentowych będą właściwe, a neutralna stopa procentowa jest teraz prawdopodobnie wyższa niż przed pandemią. Stopa ta będzie rosła wraz ze wzrostem amerykańskiego długu.
- Z kolei Christopher Waller powiedział, że kolejne obniżki powinny nastąpić z większą ostrożnością, choć jest znacząca przestrzeń do obniżek. Według niego rynek pracy się osłabił, ale wciąż pozostaje dosyć zdrowy. W ocenie Wallera huragany i strajki (np. w Boeingu) obniżą liczbę zatrudnionych wg payrolls w październiku o około 100tys.
- Według niego, gdyby inflacja nieoczekiwanie wzrosła, wówczas Fed mógłby zrobić pauzę w cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Dodał, że wprawdzie postęp w ograniczaniu inflacji jest znaczący, to ostatnie dane inflacyjne są rozczarowujące. Waller spodziewa się uwolnienia odroczonego popytu wstrzymywanego dotychczas przez wysokie stopy procentowe, m.in. na dobra trwałe i remonty domów i inne większe wydatki.
- Instrumenty rynkowe wyceniają dzisiaj 22pb obniżki na posiedzeniu FOMC 7 listopada oraz kolejne 23pb na posiedzeniu w połowie grudnia.
Dziś indeks koniunktury ZEW z Niemiec.
- Publikowany dzisiaj wskaźnik koniunktury ZEW w Niemczech za październik powinien przynieść nieznaczną poprawę. Konsensus zakłada 10,0pkt. w komponencie oczekiwań, po 3,6pkt. we wrześniu oraz utrzymanie słabych ocen sytuacji bieżącej (-84,0pkt. po -84,5pkt. miesiąc wcześniej).
Wiadomości krajowe
Dziś poznamy szczegóły wrześniowej inflacji CPI.
- Dziś o 10:00 GUS opublikuje szczegóły wrześniowej inflacji CPI. Oczekujemy potwierdzenia wstępnego szacunku na poziomie 4,9%r/r. Wstępne dane wskazują, że za wzrost rocznego wskaźnika inflacji w dużej mierze odpowiadała wyższa roczna dynamika cen energii oraz żywności, ale szczegółowe dane pozwolą lepiej ocenić skalę wzrostu inflacji bazowej, która była najprawdopodobniej znacząca, m.in. z uwagi na niską bazę z września 2023.
Odbudowa importu i słaby popyt zewnętrzny stopniowo pogarszają saldo obrotów bieżących.
- W sierpniu rachunek obrotów bieżących zamknął się deficytem w wysokości €2827mln, wobec deficytu w wysokości €1116mln w lipcu (po rewizji). Na deficyt rachunku bieżącego złożyły się deficyty na rachunku dochodów pierwotnych (€3060mln) i wtórnych (€519mln), oraz nadwyżka na rachunku usług (€2996mln) i deficyt w wymianie towarami (€2244mln). Skala miesięcznej nierównowagi w handlu towarami była najwyższa od dwóch lat. Eksport towarów wyrażony w € spadł o 3,3%r/r, a import wzrósł o 4,9%r/r, co wynikało z faktu, że tempo wzrostu popytu krajowego jest bardziej dynamiczne niż popytu zagranicznego.
- Wyzwaniem dla polskiego eksportu pozostaje słabość popytu na głównych rynkach eksportowych. Gospodarka strefy euro, gdzie trafia ok. 75% polskiego eksportu towarów, wciąż rozwija się bardzo powoli (w 3Q24 wzrost o ok. 0,1% kw/kw SA). Jednocześnie gospodarka Niemiec, naszego najważniejszego partnera handlowego, który odpowiada za ok. 27% polskiego eksportu ogółem, prawdopodobnie skurczyła się w 3kw24. W szczególności gospodarka europejska notuje rozczarowujące wyniki produkcji przemysłowej, a niemiecki sektor motoryzacyjny znajduje się w zapaści.
- Patrząc na ostatnie 12 miesięcy obserwujemy stopniowe pogorszenie sytuacji zewnętrznej. Nadwyżka salda obrotów bieżących za ostatni rok wyniosła po sierpniu ok. 0,8% PKB, wobec 1,2% PKB po lipcu i kurczy się od 4 miesięcy. Saldo obrotów towarowych za ostatnie 12 m-cy zmieniło się z nadwyżki po lipcu w deficyt po sierpniu.
- Ostatnie miesiące przyniosły pogorszenie salda handlowego, co może być umiarkowanie negatywne dla PLN, przy czym wciąż utrzymuje się wyraźna nadwyżka salda obrotów bieżących w ujęciu 12-miesięcznym. Tempo zmian importu jest bardziej dynamiczne niż eksportu, co powoduje, że utrzymuje się deficyt handlowy, ale negatywny wpływ pogorszenia w handlu zagranicznym na krajową walutę powinien być rekompensowane przez oczekiwany wzrost dysparytetu stóp procentowych między Polską, a innymi krajami. NBP będzie w najbliższych miesiącach utrzymywał stopy procentowe bez zmian, podczas gdy Fed i EBC będą kontynuowały łagodzenie polityki pieniężnej. Dodatkowo przed nami jest perspektywa znaczącego napływu środków unijnych w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) i tradycyjnego budżetu na lata 2021-27.
BGK zaoferuje jutro 4 serie obligacji FPC za minimum PLN250mln.
- Na jutrzejszym przetargu Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) zaoferuje 4 serie obligacji na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 za min. PLN250mln.
MF przygotowuje emisję euroobligacji w €.
- Cztery banki otrzymały mandat na zorganizowanie emisji obligacji nominowanych w € - poinformowało Ministerstwo Finansów (MF). Transakcja ma zostać przeprowadzona w najbliższym czasie w zależności od warunków rynkowych, a oferowane mają być obligacje 7- i 15-letnie.
Komentarz rynkowy
Stopniowe umocnienie dolara, ale i złotego.
- Kurs €/US$ rozpoczął tydzień od spadku i dotarł poniżej 1,09 po raz pierwszy od wczesnego sierpnia. Inwestorzy zdecydowanie ograniczyli oczekiwania na dalsze cięcia stóp Fed, ostatni sondaż pokazuje też duże szanse na zwycięstwo uważanego za pro-dolarowego D. Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich w USA. Nadal dobrze znosi to jednak zloty – kurs €/PLN utrzymuje się blisko 4,2950.
- Na bazowych rynkach długu początek tygodnia nie przyniósł istotnych zmian. Pod presją pozostały jednak długie SPW. Po rynku prawdopodobnie nadal rozchodzą się papiery sprzedane na ostatniej aukcji. Rentowność 10latki podniosła się o około 3pb.
Stopniowy spadek €/US$, ale €/PLN na razie stabilny.
- Naszym zdaniem kurs €/US$ ma nadal miejsce do spadku, do około 1,0850. Argumentów za umocnieniem dolara jest sporo, jak rosnące szanse na wygraną D.Trumpa. Liczymy na niewielkie, ale pozytywne, zaskoczenia danymi z USA. W tym tygodniu EBC prawdopodobnie obniży stopy procentowe, choć w większości jest to już w cenach.
- W ostatnich tygodniach rynek silnie skupił się na polityce Fed, czego kulminacją było rozpoczęcie obniżek w USA od 50pb. Napływające dane pokazują jednak, że również w Europie należy spodziewać się kolejnych cięć stóp. Jednak rynek poszedł już bardzo daleko wyceniając zbyt mało cięć stóp w USA. Daje to nadzieje, że pod koniec roku kurs €/US$ znajdzie się w szerszym trendzie bocznym, bliżej 1,10, niż 1,12.
- Zwykle odporność złotego na spadki €/US$ zapowiada dalsze umocnienie krajowej waluty. Pogorszenie nastrojów w Azji na razie jest mocno ograniczone, a do większej eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie nie doszło. Dlatego w dalszej części tygodnia liczymy na stopniową poprawę sentymentu dla walut EM, w tym złotego. Naszym zdaniem w ciągu tygodnia para €/PLN może wrócić do 4,27-28.
- Zarówno Fed i EBC pozostają w fazie luzowania swoich polityk. Z uwagi na uporczywą presję inflacyjną (projekcje banków centralnych w naszym regionie dla inflacji bazowej do 2026 są zdecydowanie najwyższe w przypadku NBP, niższe w Czechach i Węgrzech) na taki ruch nie może jednak pozwolić sobie w tym roku NBP. Sugeruje to, że para €/PLN zakończy rok 2024 bliżej 4,20 niż 4,30, pod warunkiem, że sytuacja w otoczeniu zewnętrznym nie przesłoni pozytywnego wpływu opóźnionych cięć stóp w Polsce na PLN.
Zbilansowany rozkład ryzyk dla papierów na rynkach bazowych, sytuacja zewnętrzna staje się mniej korzystna dla POLGBs, a podaże długu rosną
- Do końca tygodnia oczekujemy utrzymania bazowych rynków długu w trendzie bocznym. Rozkład ryzyk jest raczej zbilansowany. Zapowiadany program wsparcia koniunktury w Chinach jak na razie rozczarował rynki, ale i tak inwestorzy pokładają w nim spore nadzieje. Stopy prawdopodobnie w tym tygodniu obniży EBC, ale jest to już w cenach, a przekaz po decyzji nie musi być bardzo gołębi.
- W najbliższych dniach liczymy na wzrost spreadu długich SPW wobec krzywej niemieckiej. Sfinansowanie rekordowych potrzeb pożyczkowych na 2025 może być trudne tylko na bazie środków krajowych, a inwestorzy zagraniczni będą raczej wymagać szerszych spreadów, aby w takiej sytuacji zwiększać zaangażowanie w polski dług. Dodatkowo, ponowny wzrost poparcia dla D. Trumpa w sondażach jest pozytywny dla dolara, a to nie służy walutom Środkowej Europy, złotemu i może zniechęcać inwestorów do zakupów polskiego długu. Na krótkim końcu nie zakładamy dużych zmian. Przynajmniej na razie oczekiwania na kolejne posunięcia RPP ustabilizowały się i raczej nie zmienią tego napływające dziś ostateczne dane o inflacji z kraju.