Dziennik |
Dziennik ING: Coraz wyższe prawdopodobieństwo „czerwonej fali” w USA umacnia dolara i osłabia PLN. NBP pozostawi dziś stopy bez zmian.
Wiadomości zagraniczne
USA: Spływające wyniki sugerują zwycięstwo D. Trumpa i przejęcie obu izb w Kogresie przez Republikanów.
- Według stanu na ok. 9:00 rano polskiego czasu w wyścigu do Białego Domu prowadzi kandydat Republikanów D. Trump, który może obecnie liczyć na 267 głosy elektorskie, podczas gdy kandydatka Demokratów K. Harris ma 224 głosów elektorskich. Do zwycięstwa potrzeba co najmniej 270 głosów. Wciąż trwa liczenie głosów. Uwaga obserwatorów koncentruje się na 7 tzw. stanach wahających się. W czterech z nich - Karolinie Północnej, Georgii, Florydzie i Pensylwanii – jest prawie pewne że wygrał D. Trump, a w pozostałych ma przewagę.
- Wstępne wyniki wskazują, że rośnie prawdopodobieństwo scenariusza tzw. „czerwonej fali”, czyli przejęcia przez Republikanów władzy zarówno na poziomie administracji prezydenckiej, jak i w obu izbach parlamentu. Cząstkowe wyniki głosowania sugerują, że Republikanie przejmą władzę w 100 osobowym Senacie. Nadal waży się kwestia zwycięstwa w Izbie Reprezentantów, gdzie Republikanie bronią czteromandatowej większości.
- Wyniki amerykańskich wyborów są kluczowe ze względów geopolitycznych i gospodarczych, dlatego wywołują reakcje rynków finansowych. Podczas kampanii D. Trump zapowiadał wprowadzenie 60% ceł na importowane towary nie z Chin oraz 10% ceł na import z innych kierunków. Sugeruje to kolejną falę protekcjonizmu i globalnych wojen handlowych, zwłaszcza jeżeli Republikanie będą także kontrolowali parlament. Ponadto kandydat Republikanów promuje tradycyjne źródła energii (np. ropa, gaz) oraz zapowiadał obniżki podatków dla przedsiębiorstw. Oznacza to, że Stany Zjednoczone mogą być relatywnie bardziej atrakcyjnym miejscem lokowania kapitału niż wcześniej. Ponadto wyższe cła mogą podbić inflację w USA i spowodować, że Fed będzie utrzymywał relatywnie wysokie stopy procentowe. Wspomniane czynniki są pro-dolarowe i sprzyjają wyższym rentownościom U.S. Treasuries.
- Wygrana Trumpa jest negatywna dla rynków wschodzących. Osłabienie walut wschodzących (w tym złotego) to reakcja na mocnego dolara, ale również wyższe stopy w USA to problem dla wielu krajów EM z deficytami i długami. Protekcjonistyczna polityka USA podkopuje handel międzynarodowy, ważny dla wielu EM. Istnieje ryzyko dewaluacji yuana przez Chiny w reakcji na cła. Trump zapowiada niższe ceny ropy, czyli konkurencję dla wielu EM. W efekcie, zwycięstwo D. Trumpa może oznaczać przecenę aktywów krajów rozwijających się.
- W polityce międzynarodowej D. Trump zapowiadał ograniczenie zaangażowania militarnego i finansowego USA na świecie, w tym wsparcia dla NATO. Niejasno mówił nt. Ukrainy.
USA: Zaskakująca poprawa ISM w usługach w październiku w kontraście do słabego raportu payrolls. PMI prawie constans.
- Koniunktura w amerykańskich usługach mierzona indeksem ISM poprawiła się w stosunku do września (56,0pkt. w porównaniu z 54,9pkt.) i przebiła oczekiwania (53,8pkt.), stonowane po słabym odczycie payrolls w piątek. W strukturze indeksu paradoksalnie najmocniej poprawił się komponent zatrudnienia (do 53,0pkt. w październiku z 48,1pkt. we wrześniu), lekko pogorszyły się komponenty cen (do 58,1pkt. z 59,4pkt.) i nowych zamówień (do 57,4pkt. z 59,4pkt.).
- Wstępny odczyt wskaźnika PMI za październik został potwierdzony z niewielką korektą w dół (finalnie 55,0pkt. wstępnie 55,3pkt.), co oznacza minimalną zmianę w stosunku do września (55,2pkt.). Zarówno PMI jak i ISM potwierdzają, że usługi i konsumpcja prywatne pozostają głównym kołem zamachowym gospodarki amerykańskiej,
- Odczyty nie będą miały istotnego wpływu na decyzję Fed o 25pb obniżce w czwartek (instrumenty finansowe wciąż wyceniają prawie 25pb obniżki).
Dziś zamówienia w przemyśle w Niemczech i finalne indeksy PMI z sektora usług w strefie euro oraz inflacja producencka PPI.
- Dziś poznamy zamówienia w przemyśle w Niemczech we wrześniu i finalne indeksy PMI w usługach w strefie euro za październik (wstępnie 51,2pkt. w całej strefie euro, 51,4pkt. w Niemczech i 48,3pkt. we Francji). Zostanie opublikowana też inflacja producencka PPI w strefie euro za wrzesień (konsensus -0,6%m/m i -3,4%r/r, poprzednio +0,6% i -2,3%), zaplanowane są też wystąpienia Ch. Lagrarde i L. de Guindosa z EBC.
Wiadomości krajowe
RPP pozostawi dziś stopy NBP bez zmian. Poznamy główne zmienne z listopadowej projekcji.
- W kontekście utrzymującej się tendencji wzrostowej inflacji CPI i wciąż wysokiego rozpędzenia inflacji bazowej spodziewamy się, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) pozostawi w środę stopy procentowe bez zmian (główna nadal 5,75%). Podzielamy ten pogląd.
- Listopadowa projekcja makroekonomiczna raczej nie wniesie nic istotnie nowego w kontekście oczekiwanej ścieżki przyszłej inflacji z uwagi na podwyższoną niepewność i brak decyzji rządu w kwestii cen regulowanych, tj. skali dalszej ochrony gospodarstw domowych przed wyższymi cenami energii elektrycznej. Tym razem analitycy i inwestorzy mogą relatywnie większą uwagę skoncentrować na prognozach wzrostu gospodarczego. Zwłaszcza po serii słabszych od oczekiwań danych z przemysłu, budownictwa, a zwłaszcza handlu detalicznego za 3kw24. Osiągnięcie w 2024 wzrostu PKB rzędu 3% lub powyżej jest coraz mniej prawdopodobne. Nasza prognoza wzrostu PKB w 3kw24 na poziomie 2,5%r/r należy do najniższych na rynku.
BIK: Pomimo rządowego programu wsparcia utrzymuje się popyt na mieszkania.
- Wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe obniżyła się w październiku o 16,5%r/r, co wynika głównie z wysokiej bazy odniesienia z drugiej połowy ubiegłego roku, kiedy popyt na hipoteki był stymulowany przez program „Bezpieczny Kredyt 2%” – wynika z najnowszego raportu Biura Informacji Kredytowej (BIK). Pomimo najwyższego w krajach Unii Europejskiej (UE) i drugiego najwyższego w Europie oprocentowania kredytów hipotecznych, popyt na mieszkania utrzymuje się na średnim poziomie. Rynek wydaje się pogodzony z możliwym brakiem programu wsparcia.
GUS: Na koniec maja liczba cudzoziemców wykonujących pracę w Polsce wyniosła 1024tys. osób.
- Liczba cudzoziemców wykonujących w Polsce pracę na koniec maja wyniosła 1024tys. osób – wynika z danych GUS. W ramach tej liczby 391tys. osób realizowało umowy cywilnoprawne. Najliczniej pracujących cudzoziemców reprezentowali obywatele Ukrainy (693tys. osób).
- Będący pod presją kurczącej się populacji w wieku produkcyjnej rynek pracy w znaczącym stopniu jest uzależniony od imigrantów. Wzrost liczby cudzoziemców pracujących w Polsce był w ostatnich latach istotnym czynnikiem wspierającym wzrost gospodarczy.
BGK zaoferuje jutro obligacje FPC za minimum PLN250mln.
- Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) zaoferuje jutro do sprzedaży 4 serie obligacji na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 za minimum PLN250mln.
Komentarz rynkowy
Rynek FX: Ostatnia faza „Trump trade” umacnia US$ i osłabia PLN.
- Napływające z poszczególnych stanów USA cząstkowe wyniki wyborów sugerują zwycięstwo kandydata Republikanów, którzy prawdopodobnie przejmą także obie izby parlamentu (Senat i Izbę Reprezentantów). Sprzyja to dalszemu umocnieniu US$. Inwestorzy zakładają, że wprowadzenie zapowiadanych przez D. Trumpa ceł podbije inflację i oznacza podwyższone stopy Fed, ale większe obniżki stóp ECB. W efekcie €/US$, który wczoraj ponownie testował 1,09, umocnił się w okolice 1,07. Trwa liczenie głosów, co może sprzyjać podwyższonej zmienności głównej pary walutowej, ale rośnie prawdopodobieństwo, że nadchodzące miesiące upłyną pod znakiem mocniejszego dolara, z kursem €/US$ około 1,05 pod koniec tego roku. Scenariusza „czerwonej fali” a więc wygranej Republikanów w wyborach prezydenckich i przejęcia kontroli nad Kongresem może oznaczać mniej chaotyczną politykę Trumpa, a więc trwalsze umocnienie dolara.
- Coraz bardziej prawdopodobne zwycięstwo D. Trumpa i tzw. „czerwonej fali” (przejęcie parlamentu przez Republikanów) to negatywne informacje dla PLN i walut wschodzących. Osłabienie walut wschodzących (w tym złotego) to reakcja na mocnego dolara, ale również wyższe stopy w USA to problem dla wielu krajów EM z deficytami i długami. Protekcjonistyczna politykę USA podkopuje handel międzynarodowy ważny dla wielu EM. Istnieje ryzyko dewaluacji yuana przez Chiny w reakcji na cła. Trump zapowiada niższe ceny ropy, czyli konkurencję dla wielu EM. Dla Europy Środkowej Trump oznacza mniej przewidywalną politykę międzynarodową USA szczególnie ws Ukrainy. US$/PLN wzrósł w okolice 4,08, podczas gdy jeszcze wczoraj był handlowany blisko 4,00. €/PLN jest obecnie wyceniany powyżej 4,37 i są to najsłabsze poziomy złotego względem wspólnej europejskiej waluty od czerwca tego roku. Jeżeli napływające dane będą potwierdzały scenariusz szeroko zakrojonego zwycięstwa Republikanów, to PLN będzie pozostawał pod presją a złoty może się osłabić do około 4,40-4,45.
Rynek FI: Wzrost rentowności obligacji na rynkach bazowych w reakcji na prawdopodobną wygraną Trumpa. Wczoraj krajowe SPW utrzymały pozycję po skokowym umocnieniu w poniedziałek, ale dziś będą pod silną presją.
- Wczoraj rynki długu konsolidowały siły przed ogłoszeniem wstępnych wyników wyborów w USA. Rentowności Treasuries po otwarciu w okolicach 4,20% w przypadku 2-latek i 4,30% w przypadku 10-latek i w ciągu dnia wzrosły o około 5 punktów bazowych. Ruch w górę uzasadniał solidny odczyt ISM w usługach, szczególnie w komponencie zatrudnienia, o który można było mieć obawy po ostatnim raporcie payrolls. Rentowności papierów niemieckich wahały się również w wąskim przedziale nie przekraczającym 5pb, czemu sprzyjał niemal pusty kalendarz publikacji gospodarczych z Europy.
- Prawdopodobne zwycięstwo Trumpa wpłynęło na skokowy wzrost rentowności Treasuries na otwarciu dzisiaj, o około 10pb na krótkim końcu i 15pb na długim, ale w ostatnich godzinach spadły z lokalnych szczytów o 2-3 punkty. Bardzo podobne zmiany miały miejsce na niemieckim Bundzie. Dziś rano rentowności niemieckich 2-latek są o 10pb wyższe a 10-latek o ponad 15pb wyższe niż na wczorajszym zamknięciu. Spodziewamy się podwyższonej zmienności i utrzymania trendu wzrostowego do końca tygodnia.
- Po zaskakująco dużym spadku rentowności SPW w poniedziałek (dla 10-latki o prawie 25pb), wczoraj nie tylko udało się utrzymać pozycje, ale w przypadku dłuższych papierów nastąpił dalszy spadek rentowności o około 3pb, rentowności 2-latek praktycznie się nie zmieniły. Dziś jednak rentowności polskich obligacji nie będą w stanie oprzeć się presji na wzrost rentowności na rynkach bazowych. Umocnienie dolara i osłabienie walut wschodzących negatywnie wpłynie także na polskie obligacje. Tym bardziej, że w tą samą stronę ciążą krajowe czynniki fundamentalne, w tym istotna podwyżka deficytu budżetu państwa w nowelizacji na 2024 rok. Emisje POLGBs w najbliższych miesiącach będą wysokie, a MF rozpocznie 2025 od niskiego poziomu prefinansowania. Inwestorzy nie mogą raczej liczyć na wsparcie SPW przez komunikację ze strony RPP, gdyż pole manewru w polityce pieniężnej ogranicza wzrost inflacji ze szczytem na początku 2025 i poluzowanie polityki fiskalnej. Spodziewamy się wzrostu rentowności SPW dzisiaj w przynajmniej podobnej skali jak na rynkach bazowych (przesunięcie i wystromienie krzywej), do końca tygodnia notowania SPW mogą wrócić w okolice sprzed poniedziałkowego umocnienia.