Komentarze bieżące |
Deficyt obrotów bieżących we wrześniu zgodnie z oczekiwaniami. Słaby eksport i odbudowa importu w handlu zagranicznym.
We wrześniu rachunek obrotów bieżących zamknął się deficytem w wysokości €1434mln po deficycie €2731mln w sierpniu i blisko konsensusu (-€1500mln). Według naszych szacunków w ujęciu 12-miesięcznym nadwyżka obrotów bieżących obniżyła się po wrześniu do 0,4% PKB z 0,8% PKB po sierpniu. Wrzesień był piątym z rzędu miesiącem z deficytem w obrotach handlowych (€690mln), choć wyraźnie niższym niż €2244mln w sierpniu, przy wzroście eksportu wyrażonego w euro o 0,5%r/r i silnym odbiciu importu o 5,1%r/r.
Jeśli chodzi o komponenty rachunku obrotów bieżących, to poza saldem handlowym, pozostałe kategorie były we wrześniu bardzo zbliżone do wartości zarejestrowanych w sierpniu, z tradycyjnie wysoką nadwyżką w handlu usługami (€3028mln), dużym deficytem w saldzie dochodów (€-3235mln) oraz istotnym deficytem w dochodach wtórnych (€-537mln).
W obrotach towarowych, eksport cierpi na słaby popyt zewnętrzny ze strefy euro, w szczególności oscylujący wokół 0% wzrost PKB Niemiec. Wydatki importowe napędza krajowy popyt, w szczególności konsumpcyjny i prawdopodobnie związany z wydatkami zbrojeniowymi. Szacujemy, że w ujęciu dwunastomiesięcznym saldo handlowe pogorszyło się we wrześniu do -0,4%PKB po -0,3%PKB po sierpniu.
Ani twarde dane z Niemiec (PKB czy produkcja przemysłowa) ani wskaźniki miękkie (PMI czy wczorajszy indeks nastrojów inwestorów ZEW) nie rokują na szybką poprawę otoczenia zewnętrznego Polski, może niewielkie odbicie na które wskazują mocniejsze zamówienia w Niemczech oraz polski PMI. Ważnym ryzykiem są także możliwe decyzje nowej administracji amerykańskiej ws. ceł na Chiny i Europę, chociaż doświadczenia z lat 2018-19 pokazują, że sama niepewność ws. ceł mocnej działa mrożąco na aktywność gospodarczą w Europie niż ostateczna decyzja o wprowadzeniu ceł. Sytuację za Odrą dodatkowo komplikuje, przynajmniej przez najbliższe pół roku, rozpad koalicji rządowej i prawdopodobne wybory do Bundestagu w lutym 2025.
Z komunikatu NBP, który odnosi się do obrotów handlowych wyrażonych w PLN (-6,5%r/r), wynika, że spadek eksportu odnotowano we wszystkich sześciu kategoriach towarów, najgłębszy w dobrach inwestycyjnych, środkach transportu i towarach zaopatrzeniowych. Spadki eksportu dominowały w branży motoryzacyjnej, silnie osłabiła się sprzedaż akumulatorów elektrycznych i samochodów osobowych. Jeśli chodzi o import, który zmniejszył się o 2,1%r/r wyrażony w PLN, to trend spadkowy dotyczył towarów zaopatrzeniowych i dóbr inwestycyjnych. Zwiększył się natomiast import dóbr konsumpcyjnych, w tym najsilniej import dóbr trwałego użytku i nowych i używanych samochodów osobowych. Trendy te są widoczne od wielu miesięcy.
Kontynuacja pogorszenia salda handlowego jest umiarkowanie negatywna dla PLN, przy czym wciąż utrzymuje się niewielka nadwyżka salda obrotów bieżących w ujęciu 12-miesięcznym, a deficyt handlowy w tym samym ujęciu pozostaje niewielki. Z drugiej strony na złotego pozytywnie wpływa oczekiwany wzrost dysparytetu stóp procentowych między Polską a strefą euro, gdyż EBC kontynuuje cykl obniżek, a NBP nie ma przestrzeni do obniżek stóp przed 2kw25. Dodatkowym czynnikiem wsparcia dla kursu złotego jest perspektywa znaczącego napływu środków unijnych w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) i tradycyjnego budżetu na lata 2021-27. W grudniu rząd spodziewa się kolejnej płatności z KPO o wartości ponad €9mld. Absorpcja środków z KPO przez finalnych beneficjentów jest jednak wciąż stosunkowo powolna.