Dziennik |
Dziennik ING: Amerykańska inflacja CPI w październiku 2,6% zgodnie z oczekiwaniami. Dziś dane o polskim PKB w 3kw24.
Wiadomości zagraniczne
USA: Inflacja konsumencka CPI w październiku bez zaskoczeń.
- Zgodnie z oczekiwaniami, indeks cen konsumpcyjnych CPI w USA wzrósł w październiku o 0,2%m/m i 2,6%r/r, dokładnie zgodnie konsensusem, po odpowiednio 0,2% i 2,4% we wrześniu. Również inflacja bazowa nie zaskoczyła – wyniosła 0,3%m/m i 3,3%r/r, tak samo jak miesiąc wcześniej.
- W strukturze inflacji silnie rosły ceny używanych samochodów, hoteli, biletów lotniczych i koszty ubezpieczenia zdrowotnego, utrzymał się podwyższony wzrost kosztów wynajmu mieszkań, natomiast silnie spadły ceny odzieży.
- Wczorajszy odczyt jest neutralny dla decyzji Fed o obniżce stóp procentowych w grudniu. Zestaw kluczowych danych uzupełnią dane o inflacji producenta PPI (dzisiaj) i deflatorze PCE (pod koniec listopada) i listopadowych payrolls (na początku grudnia).
Dziś drugi odczyt PKB w strefie euro za 3kw24 i protokół EBC oraz inflacja producencka PPI z USA.
- Dziś poznamy drugi odczyt PKB w strefie euro za 3kw24, protokół z posiedzenia EBC, inflację producencka PPI w USA za październik. Przewidziano także wystąpienia przedstawicieli EBC (de Guindos, Schnabel) i Fed (Powell, Barkin, Williams).
Wiadomości krajowe
Dziś wstępny szacunek PKB w 3kw24.
- Dziś o 10:00 GUS opublikuje wstępny szacunek PKB w 3kw24. Prognozujemy, że roczne tempo wzrostu PKB obniżyło się do 2,5%r/r (konsensus: 2,9%) z 3,2%r/r w 2kw24. Przemysł w dalszym ciągu nie jest w stanie odbić z uwagi na słaby popyt zewnętrzny, a budownictwo jest pogrożone w recesji. Wyraźnie pogorszyły się też wyniki w handlu detalicznym towarami. Pełne dane ze strukturą PKB poznamy dopiero na koniec miesiąca, ale szacujemy, że wzrost spożycia gospodarstw domowych wyhamował w okolice 3%r/r, lub nawet poniżej. Towarzyszył temu spadek inwestycji, ujemny wkład eksportu netto oraz dodatni wkład zmiany stanu zapasów. W całym 2024 szacujemy wzrost gospodarczy na 2,7%r/r.
RPP: W 1kw25 będą przesłanki do dyskusji o obniżkach stóp – H. Wnorowski.
- Gorąco wierzę, że w 1kw25 zobaczymy wystarczającą liczbę przesłanek do tego, by rozmawiać o obniżkach stóp – powiedział członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) H. Wnorowski. Dodał, że dopóki kolejne odczyty są coraz wyższe i wyraźnie powyżej celu NBP, to trudno inicjować dyskusję o obniżce. W jego ocenie marzec przyszłego roku będzie najprawdopodobniej szczytem nowej górki inflacyjnej.
- W naszej ocenie lokalny szczyt inflacji przypadnie w marcu 2025, a Rada zdecyduje się na pierwszą obniżkę stóp procentowych w 2kw25. Na przestrzeni przyszłego roku stopy NBP mogą zostać obniżone o 100pb.
Deficyt obrotów bieżących we wrześniu zgodnie z oczekiwaniami. Słaby eksport i odbudowa importu.
- We wrześniu rachunek obrotów bieżących zamknął się deficytem w wysokości €1434mln po deficycie €2731mln w sierpniu i blisko konsensusu (-€1500mln). Według naszych szacunków w ujęciu 12-miesięcznym nadwyżka obrotów bieżących obniżyła się po wrześniu do 0,4% PKB z 0,8% PKB po sierpniu. Wrzesień był piątym z rzędu miesiącem z deficytem w obrotach handlowych (€690mln), choć wyraźnie niższym niż €2244mln w sierpniu, przy wzroście eksportu wyrażonego w euro o 0,5%r/r i silnym odbiciu importu o 5,1%r/r.
- Jeśli chodzi o komponenty rachunku obrotów bieżących, to poza saldem handlowym, pozostałe kategorie były we wrześniu bardzo zbliżone do wartości zarejestrowanych w sierpniu, z tradycyjnie wysoką nadwyżką w handlu usługami (€3028mln), dużym deficytem w saldzie dochodów (€-3235mln) oraz istotnym deficytem w dochodach wtórnych (€-537mln).
- W obrotach towarowych, eksport cierpi na słaby popyt zewnętrzny ze strefy euro, w szczególności oscylujący wokół 0% wzrost PKB Niemiec. Wydatki importowe napędza krajowy popyt, w szczególności konsumpcyjny i prawdopodobnie związany z wydatkami zbrojeniowymi. Szacujemy, że w ujęciu dwunastomiesięcznym saldo handlowe pogorszyło się we wrześniu do -0,4%PKB po -0,3%PKB po sierpniu.
- Ani twarde dane z Niemiec (PKB czy produkcja przemysłowa) ani wskaźniki miękkie (PMI czy ostatni indeks nastrojów inwestorów ZEW) nie rokują na szybką poprawę otoczenia zewnętrznego Polski. Możliwe jest niewielkie odbicie, na które wskazują mocniejsze zamówienia w Niemczech oraz polski PMI. Ważnym ryzykiem są także potencjalne decyzje nowej administracji amerykańskiej ws. ceł na Chiny i Europę, chociaż doświadczenia z lat 2018-19 pokazują, że sama niepewność ws. ceł mocnej działa mrożąco na aktywność gospodarczą w Europie niż ostateczna decyzja o ich wprowadzeniu. Sytuację za Odrą dodatkowo komplikuje, przynajmniej przez najbliższe pół roku, rozpad koalicji rządowej i prawdopodobne wybory do Bundestagu w lutym 2025.
- Kontynuacja pogorszenia salda handlowego jest umiarkowanie negatywna dla PLN, przy czym wciąż utrzymuje się niewielka nadwyżka salda obrotów bieżących w ujęciu 12-miesięcznym, a deficyt handlowy w tym samym ujęciu pozostaje niewielki. Z drugiej strony, na złotego pozytywnie wpływa oczekiwany wzrost dysparytetu stóp procentowych między Polską a strefą euro, gdyż EBC kontynuuje cykl obniżek, a NBP nie ma przestrzeni do obniżek stóp przed 2kw25. Dodatkowym czynnikiem wsparcia dla kursu złotego jest perspektywa znaczącego napływu środków unijnych w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) i tradycyjnego budżetu na lata 2021-27. W grudniu rząd spodziewa się kolejnej płatności z KPO o wartości ponad €9mld. Absorpcja środków z KPO przez finalnych beneficjentów jest jednak wciąż stosunkowo powolna.
Utrzymuje się dynamiczny wzrost płac w gospodarce.
- Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 3kw24 wzrosło o 13,4%r/r do PLN8161,62 – poinformował GUS. W 2kw24 przeciętna płaca wzrosła o 14,7%r/r. Tempo płac w całej gospodarce było nieco niższe od założeń przyjętych w najnowszej projekcji NBP, a to właśnie płace stoją za istotną rewizją w górę projekcji inflacji bazowej na 2025 w Raporcie o Inflacji NBP.
- Dane z gospodarki narodowej obejmują m.in. firmy zatrudniające mniej niż 9 pracowników oraz sektor publiczny, co wyjaśnia wyższą dynamikę niż w przypadku danych z sektora przedsiębiorstw. Roczne tempo wzrostu wynagrodzeń obniżyło się nieco w 3kw24, ale nadal pozostaje wysokie, generując presję na wzrost cen usług i inflacji bazowej.
Komentarz rynkowy
Rynek FX: US$ coraz bliżej 1,05. US$/PLN na najwyższych poziomach w 2024.
- Utrzymuje się trend na umocnienie amerykańskiej waluty, który trwa od informacji o zwycięstwie kandydata Republikanów D. Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. €/US$ systematycznie zbliża się do 1,05. Zgodne z oczekiwaniami dane o inflacji CPI w USA nie wpłynęły na notowania eurodolara. Dziś inwestorzy zwrócą uwagę na wypowiedzi przedstawicieli głównych banków centralnych. Zaplanowane są m.in. wystąpienia szefa Fed J. Powella oraz I. Schnabel z zarządu EBC. Jeżeli potwierdzą one oczekiwania rynku, że stopy procentowe w Europie będą obniżane szybciej niż w USA, to będzie to negatywne dla europejskiej waluty. Krótkoterminowo jednak widzimy rosnące szanse na realizację zysków z ostatniego umocnienia dolara. Nie zmienia to naszych oczekiwań zakładających dalsze umocnienie dolara do około 1,00-05.
- Środa przyniosła kontynuację odreagowania notowań złotego, a €/PLN przesunął się w okolice 4,34, czemu sprzyjał m.in. brak negatywnych zaskoczeń w danych o skali deficytu w handlu zagranicznym we wrześniu, ale także aktywność krajowych uczestników rynku. Pozytywem jest fakt, że €/PLN kierował się na południe pomimo dalszego umocnienia US$ względem €. Z kolei US$/PLN wzrósł w okolice 4,12, notując najwyższe poziomy w tym roku. Doniesienia medialne o kandydatach mających objąć kluczowe stanowiska w przyszłej administracji prezydenta D. Trumpa wskazują na wysokie prawdopodobieństwo realizacji skoncentrowanej na rynku wewnętrznym polityki USA, co pozostaje ryzykiem dla walut krajów rozwijających w najbliższych miesiącach. W efekcie wciąż nie wykluczamy wzrostu €/PLN w okolice 4,38-40). Inwestorzy czekają na decyzje w kwestii konfliktu Rosja-Ukraina.
Rynek FI: Kontynuacja osłabienie długoterminowych obligacji w USA.
- Środa przyniosła wystromienie amerykańskiej krzywej dochodowości, ze spadkiem rentowności dwulatek o około 6pb i wzrostem rentowności 10-30 latek o nieco mniejszej skali. Umocnienie krótkiego końca było reakcją na zgodne z oczekiwaniami dane inflacyjne z USA, w tym miesięczną dynamikę inflacji bazowej (0,28%m/m), gdzie tempo wzrostu cen towarów (z wyłączeniem samochodów) było najniższe od wielu miesięcy. Z kolei dalsze osłabienie długiego końca to kontynuacja wcześniejszego trendu, reakcji na wybór Trumpa i oczekiwaną agendę polityki gospodarczej podbijającą PKB, ale również inflację. Na początku tego tygodnia dowiedzieliśmy się również nt możliwych nominacji Trumpa na stanowiska szefa Departamentu Stanu i Doradcy Prezydenta ds. Bezpieczeństwa. Sugerują one konfrontację z Chinami i Iranem oraz agresywną politykę celną. Wczorajsze wypowiedzi przedstawicieli Fed wspierały oczekiwania odnośnie do najbliższych cięć, ale FOMC zaczyna sygnalizować, że docelowa stopa procentowa może być wyższa niż w poprzednich cyklach. Rentowności 10-letnich Bundów wczoraj wahały się w trendzie bocznym, ale dzisiaj mocno wzrosły. Spodziewamy się utrzymania presji na dalszy wzrost rentowności na rynkach bazowych, chociaż pojawiają się wątpliwości jak długo może trwać wzrost długoterminowych stóp w warunkach trwającego cyklu luzowania monetarnego w USA i Eurolandzie.
- Polski rynek długu opierał się wczoraj trendom na rynkach bazowych. Rentowności 10-latek wahały się w trendzie bocznym, podobnie 2-latek, które wcześniej mocno przeceniły się m.in. po wtorkowej wypowiedzi I. Dąbrowskiego z RPP, rozczarowującej wielu uczestników rynku liczących na szybkie cięcia stóp w marcu. Wczoraj jednak zostały opublikowane dane o płacach w całej gospodarce za 3kw24, których tempo było nieco niższe od założeń przyjętych w najnowszej projekcji NBP, a to właśnie płace stoją za istotną rewizją w górę projekcji inflacji bazowej na 2025 w Raporcie o Inflacji NBP. Przed nami seria przetargów i duże podaże długu, które będą testem siły popytu rynkowego.
- W kontekście podwyższonych potrzeb pożyczkowych budżetu państwa w nowelizacji na 2024 i rekordowych potrzeb pożyczkowych na 2025, spodziewamy się podwyższonych rentowności SPW, przynajmniej do 1kw25. Dopiero w kontekście szczytu CPI w marcu 2025 oraz rozpoczęcia cyklu obniżek stóp NBP (w naszej ocenie w 2kw25) można oczekiwać na napływu kapitału zagranicznego i trwalszego umocnienia SPW.