Komentarze bieżące |
Pogłębia się recesja w budownictwie, co sugeruje utrzymywanie się niskiej aktywności inwestycyjnej w gospodarce na początku 4kw24.
Produkcja budowlano-montażowa spadła w październiku o 9,6%r/r (ING: -6,8%; konsensus: -6,2%) po spadku o 9,0%r/r we wrześniu. Spadek pogłębił się pomimo korzystniejszego niż miesiąc wcześniej układu kalendarza. W ujęciu odsezonowanym odnotowano spadek o 2,7%m/m.
Recesja w budownictwie ma nadal szeroko zakrojony charakter, co obrazują wyniki w głównych obszarach tego sektora. Budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej obniżyły się o 10,2%r/r, wznoszenie budynków o 7,9%r/r, a roboty specjalistyczne były o 10,4% niższe niż rok wcześniej. Zwracamy uwagę na głęboki spadek robót o charakterze inwestycyjnym (11,9%r/r), co potwierdza utrzymywanie się niskiej aktywności inwestycyjnej w gospodarce.
Pierwszych sygnałów odbicia koniunktury w budownictwie należy się spodziewać dopiero w 2025. Liczymy, że wtedy do gospodarki zaczną trafiać szerszym strumieniem fundusze europejskie, w tym kontraktowane w tym roku środki strukturalne oraz trafiające do budownictwa fundusze w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Szacujemy, że łączna pula środków jaka zostanie wypłacona z KPO dla beneficjentów (ze wszystkich sektorów) wyniesie w 2024 około 15-20 mld ale w 2025 wzrośnie do przynajmniej 60 mld PLN, plus zaczną być realizowane projekty z Funduszy Spójności.
Także w mieszkaniówce widzimy zastój, nadpodaż mieszkań oraz coraz większość skłonność deweloperów do obniżania cen, po ogromnym ich wzroście w 2023 roku. W budżecie pojawiło się także wiele nowych wydatków, więc program stymulacyjny „spadł z agendy”. Poprawie kondycji budownictwa pomoże oczekiwana obniżka stóp procentowych, ale naszym zdaniem będzie ona odległa i raczej w ograniczonej skali (pierwsze cięcie w 2kw25 i łącznie 100pb w 2025 roku) bo Polska ma zaległości w walce z inflacją, co pokazują nasze i NBP prognozy inflacji bazowej na 2025 rok. Decyzjom inwestycyjnym Polaków nie sprzyja także konfrontacja Rosja-NATO.
Wnioski dla inwestycji i PKB
Dane z budownictwa sugerują, że początek 4kw24 stał nadal pod znakiem spadku aktywności inwestycyjnej, a jedyną szansą na uniknięcie spadku inwestycji w tym kwartale w ujęciu rocznym wydają się ewentualne dostawy uzbrojenia. Ożywienie gospodarcze opiera się nadal w zasadzie wyłącznie o wzrost konsumpcji, który spowolnił w 2poł24. Dlatego obniżyliśmy prognozę wzrostu gospodarczego na 2024 z 3,0% do 2,7%. W przyszłym roku spodziewamy się przyspieszenia PKB do 3,5%, ale warunkiem będzie odbicie inwestycji, gdyż wzrost konsumpcji będzie wolniejszy niż w 2024. W efekcie rozkład ryzyk dla przyszłorocznej prognozy wzrostu PKB jest asymetrycznie skrzywiony w dół.