Komentarze bieżące |
Spadek inflacji w listopadzie to efekt statystyczny. Ogólny obraz inflacyjny nie jest korzystny.
Inflacja w listopadzie zrewidowana do 4,7%r/r z 4,6%r/r. Spadek inflacji z 5,0%r/r w październiku głównie na bazie statystycznej. Wzrosła inflacja usług i inflacja bazowa. Kolejne miesiące pod znakiem rosnącej inflacji. Szczyt prawdopodobnie w marcu 2025. Spadek w dalszej części 2025 roku daje przestrzeń do cięć stóp w 2025 o 75-100pb. W 2poł24 widoczne jest przyhamowanie gospodarki, co oznacza, że restrykcyjność polityki rośnie, a z nią potrzeba niższych stóp. Zaległości w walce z inflacją (np. wysoka bazowa) utrudniają luzowanie, ale jest miejsce na umiarkowane cięcia stóp w 2025 roku.
Spadek inflacji w listopadzie do 4,7%r/r (rewizja w górę z 4,6%r/r wg szacunku flash) z 5,0%r/r w październiku nie cieszy, bo jest głównie wynikiem efektów statystycznych (wysoka baza na paliwach). W listopadzie ubiegłego roku mieliśmy do czynienia z wysokim wzrostem cen paliw po zakończeniu wrześniowo-październikowych promocji. Nadal wysoka pozostaje inflacja bazowa, która wzrosła do ok. 4,3%r/r z 4,1%r/r w październiku. Wciąż obserwujemy dynamiczny wzrost cen usług, które w listopadzie podrożały o 7,2%r/r, wobec wzrostu o 6,7%r/r w październiku. W porównaniu do października rosły m.in. ceny usług telekomunikacyjnych (+1,9%m/m), zaopatrywania w wodę (+0,9%m/m), usług kanalizacyjnych (+0,7%m/m) oraz wywozu śmieci (+0,6%m/m). Wzrost cen towarów wyhamował do 3,8%r/r z 4,3%r/r miesiąc wcześniej.
Spadek inflacji CPI w listopadzie to głównie artefakt statystyczny, a ogólny obraz inflacyjny wciąż może być źródłem obaw dla konsumentów i powodem ostrożności w wydatkach. Inflacja bazowa pozostaje uporczywie wysoka (ponad 4%r/r), a wzrost cen usług przekracza 7%r/r. Rosną ceny administrowane (woda, ścieki), bo wcześniej były sztucznie utrzymywane niskim poziomie.
W ubiegłym tygodniu prezes NBP A. Glapiński przedstawił scenariusz, w którym inflacja rośnie wyraźnie w 4kw25 z powodu wzrostu cen energii po zniesieniu maksymalnej ceny energii (PLN500/MWh) z końcem września przyszłego roku, co razem z stopniowym uwalnianiem sztucznie mrożonych cen regulowanych (prądu, gazu, wody, kanalizacji) może ciążyć na nastrojach konsumenckich i napędzać oczekiwania inflacyjne. Nie podzielamy opinii prezesa NBP i spodziewamy się, że w połowie 2025 Urząd Regulacji Energetyki (URE) obniży taryfy na ceny prądu. Biorąc pod uwagę, że ceny hurtowe w kontraktach terminowych na 2025 pozostają wyraźnie poniżej obecnej taryfy dla cen detalicznych (PLN623/MWh), nowa taryfa najprawdopodobniej nie będzie istotnie odbiegała od obecnej ceny maksymalnej. W tym kontekście nadal widzimy przestrzeń do obniżek stóp procentowych w przyszłym roku o 75-100pb, ale w kontekście ostatnich wypowiedzi przedstawicieli RPP moment pierwszej obniżki jest bardzo niepewny, a Rada wydaje się nie mieć jasnej wizji optymalnego momentu rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki pieniężnej.