Komentarze bieżące |
Niższy od oczekiwań rynkowych wzrost inflacji w grudniu z uwagi na wyhamowanie cen żywności.
Według wstępnego szacunku GUS inflacja CPI wzrosła w grudniu do 4,8%r/r (ING: 4,8%; konsensus: 5,0%) z 4,7%r/r w listopadzie. Wzrost rocznego wskaźnika inflacji wynikał przede wszystkim z wyhamowania tempa spadku cen paliw z 6,0%r/r w listopadzie do 3,9% w grudniu. Tak jak oczekiwaliśmy, pomimo szalejących cen masła, wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych był w grudniu wyraźnie niższy niż w listopadzie (0,2%m/m vs. 0,7%m/m). Ceny nośników energii pozostały na poziomie z listopada.
Patrząc retrospektywnie, w ubiegłym roku postęp w ograniczeniu inflacji był ograniczony. Rok 2024 zakończyliśmy z inflacją konsumencką na poziomie 4,8%r/r, wobec 6,2%r/r na koniec 2023. Niższy roczny wskaźnik inflacji CPI to przede wszystkim zasługa spadku inflacji bazowej, która jednak pozostaje podwyższona (ok. 4,2%r/r w grudniu ubiegłego roku). Wzrost cen żywności w ujęciu rocznym był niższy niż rok wcześniej, ale wkład cen energii do inflacji CPI zwiększył się, z uwagi na uwolnienie cen energii elektrycznej i gazu od lipca 2024.
Oczekujemy, że pierwsze miesiące tego roku przyniosą dalszy wzrost inflacji, której szczyt powinniśmy zobaczyć w marcu. Wzrost ten będzie wynikał z podwyżki stawek akcyzy na papierosy oraz niskiej bazy odniesienia z marca ubiegłego roku, kiedy nadal obowiązywała zerowa stawka VAT na żywność. Kolejne miesiące powinny przynieść natomiast spadek inflacji w kierunku 3,0-3,5%r/r na koniec roku. W naszej ocenie daje przestrzeń do złagodzenia polityki pieniężnej o ok. 75-100pb. Warto przy tym odnotować, że sygnały płynące w ostatnich tygodniach z Rady Polityki Pieniężnej (RPP) są raczej jastrzębie i sugerują odsuwanie w czasie pierwszego cięcia stóp procentowych.