Komentarze bieżące |
Mieszane sygnały z przemysłu oraz słabsze od oczekiwań dane z rynku pracy za grudzień.
Mieszane sygnały z przemysłu, a diagnozę stanu ożywienia w przetwórstwie zaburzył kalendarz.
Produkcja przemysłowa za grudzień (+0,2%r/r) była słabsza niż konsensus (+1,8%r/r), ale zgodna z naszą prognozą (0,0%r/r). Ożywienie przemysłu widoczne na początku 4kw24 zatrzymało się. Diagnozę utrudnia jednak specyficzny układ grudniowego kalendarza, który mógł spowodować dodatkowe przestoje.
Stagnacja w Eurolandzie to duże ograniczenie dla polskiego eksportu i produkcji. W układzie sektorowym widzimy mieszane sygnały. Niektóre działy eksportowe zanotowały spadek produkcji (produkcja mebli, urządzeń elektrycznych i zmienna kategoria „pozostały sprzęt transportowy”). Inne zaś kontynuowały wzrost, widoczny pod koniec 2024 roku: produkcja komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych, samochodów, sektor spożywczy). Działy przemysłu, które mogą pokazywać ożywienie inwestycji publicznych także przynoszą mieszane sygnały, co może być jednak spowodowane efektami kalendarzowymi.
Nasza prognoza wzrostu na 2025 (PKB 3,2%) nie wygląda imponująco w ujęciu historycznym, ale porównanie do regionu pokazuje, że Polska i tak będzie wyróżniała się pozytywnie na tle innych krajów, dzięki popytowi wewnętrznemu. Niewiele krajów dysponuje dzisiaj takim motorem PKB.
Słabsze od oczekiwań dane z rynku pracy za grudzień. W 2025 płace będą rosły w jednocyfrowym tempie.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w grudniu o 9,8%r/r (ING: 11,5%; konsensus: 10,9%) do PLN8821, po wzroście o 10,5%r/r w listopadzie. Realny wzrost płac wyhamował do 4,9%r/r z 5,6%r/r miesiąc wcześniej. Tradycyjnie wysokość przeciętnej płacy była w grudniu podbijana przez nagrody w górnictwie, jednak w grudniu ubiegłego roku były one mniej hojne niż rok wcześniej. Płace w górnictwie wzrosły o zaledwie 3,2%r/r. W przetwórstwie wynagrodzenia wzrosły o 10,2%r/r, po wzroście o 10,7%r/r w listopadzie. Aktywności w przetwórstwie nie sprzyjał układ kalendarza (mniejsza liczba dni roboczych niż rok wcześniej). Przeciętne zatrudnienie obniżyło się w grudniu o 0,6%r/r (ING i konsensus: -0,5%), po spadku o 0,5%r/r miesiąc wcześniej. W porównaniu do listopada liczba etatów spadła o 9tys.
Prognozujemy, że w 2025 tempo wzrostu płac pozostanie jednocyfrowe po trzech latach wzrostów w dwucyfrowym tempie i widzimy trzy główne powody takiego stanu rzeczy. Po pierwsze, wzrost płacy minimalnej jest w tym roku wyraźnie niższy niż w poprzednich dwóch latach. W porównaniu do grudnia płaca minimalna wzrosła w styczniu tego roku o 8,5% (do PLN4666), wobec wzrostów o odpowiednio 17,8% i 15,9% w latach 2024 i 2023. Po drugie, niższy poziom inflacji powoduje, że pracownicy nie wywierają na pracodawców już tak dużej presji na podwyżki, aby zrekompensować spadek realnej siły nabywczej. Po trzecie, pogorszenie wyników finansowych przedsiębiorstw i spadek marż ograniczają możliwości podnoszenia wynagrodzeń przez przedsiębiorców. Firmy wskazują na wysokie koszty pracy jako jedną z najważniejszych barier prowadzenia biznesu. Czynnikiem podtrzymującym wzrost płac pozostaje napięta sytuacja na rynku pracy objawiająca się rekordowo niskim bezrobociem i brakami wykwalifikowanych pracowników w wielu branżach.
Dynamiczny wzrost płac jest jednym z czynników podbijających ceny usług (w grudniu wzrost o 6,6%r/r) i inflację bazową. Prognozujemy, że w 2025 wzrost płac w przedsiębiorstwach spowolni do 7,5% (średniorocznie), co w połączeniu z wygaśnięciem efektów bazowych na cenach energii powinno sprzyjać spadkowi inflacji CPI w okolice 3,5% na koniec tego roku. Taka perspektywa sugeruje przestrzeń do złagodzenia polityki pieniężnej w tym roku, chociaż NBP sugeruje, że perspektywa obniżek stóp procentowych oddala się w czasie z uwagi na ryzyka w górę dla inflacji z powodu cen administrowanych i ekspansywnej polityki fiskalnej.