Tygodnik |
Konsumenci oszczędni w wydatkach świątecznych. Pierwsze jaskółki odbicia w budownictwie infrastrukturalnym przy wciąż słabej mieszkaniówce. Tempo PKB w 4kw24 około 2,8%r/r.
Sprzedaż detaliczna wzrosła w grudniu o 1,9%r/r (ING: 4,5%; konsensus: 3,9%), po wzroście o 3,1%r/r w listopadzie. Dane odsezonowane wskazują na spadek sprzedaży o 1,3%m/m. W ujęciu rocznym największy wzrost odnotowano w sprzedaży pojazdów samochodowych, motocykli i części (25,1%r/r). Sprzedaż w tej kategorii była m.in. napędzana przez fakt wejścia w życie od początku 2025 nowych bardziej zaostrzonych norm emisji spalin w Unii Europejskiej, chociaż w liczyliśmy na większy wpływ tego czynnika. Pogłębił się spadek sprzedaży żywności (-4,3%r/r vs. -0,2%r/r w listopadzie), co sugeruje, że także w okresie świąt Bożego Narodzenia konsumenci ostrożnie podchodzili do wydatków, a skłonność do oszczędności prawdopodobnie pozostała podwyższona. Spadki sprzedaży nadal notowano w przypadku odzieży i obuwia (-12,2%r/r) oraz mebli, RTV i AGD (-4,0%r/r). Po zaskakującym załamaniu we wrześniu 2024, ostatni kwartał ubiegłego roku przyniósł pewną poprawę aktywności zakupowej polskich konsumentów, chociaż w dalszym ciągu jest ona ograniczona.
Produkcja budowlano-montażowa spadła w grudniu o 8,0%r/r (ING: -12,0%, konsensus: -11,7%), po spadku o 9,3%r/r miesiąc wcześniej. Płytszy od oczekiwań spadek wynikał z odbicia w segmencie infrastrukturalnym tj. wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej (-0,7%r/r w grudniu po -3,2% miesiąc wcześniej) oraz w robotach budowlanych specjalistycznych (-9,8%r/r po -13,0% w poprzednim miesiącu), podczas gdy spadek w mieszkaniówce pogłębił się (-20%r/r po -16,0%r/r w listopadzie). Budowlanka mieszkaniowa wciąż pogrążona jest w recesji. Rośnie nadwyżka podaży mieszkań nad popytem. Zaczynają spadać ceny na rynku pierwotnym, a także wtórnym. Nie pomagają wysokie stopy procentowe. Naszym zdaniem istotnie spadł popyt inwestycyjny na mieszkania małe, natomiast solidna sprzedaż hipotek wskazuje, że sprzedaż mieszkań w celach nie-inwestycyjnych jest mocna. To nie wystarczy jednak, aby rozładować nadpodaż na rynku i zatrzymać spadek cen. Z drugiej strony ożywienie inwestycji publicznych, związanych z KPO i nowym budżetem UE nabiera tempa. W 2025 roku beneficjenci mogą otrzymać z KPO i polityki spójności PLN95mld vs PLN40mld w 2024. To będzie ważny impuls, bo Zachodnia Europa i pozostanie w stagnacji podkopując polski eksport.
Obraz całego 4kw24 to poprawa dynamiki sprzedaży towarów, której towarzyszy utrzymująca się stagnacja w przemyśle oraz stopniowo zmniejszająca się recesja w budownictwie.
Szacujemy, że wzrost PKB w 4kw24 wyniósł 2,8%r/r. Patrząc przez pryzmat strony wydatkowej gospodarka była nadal w głównej mierze napędzana przez konsumpcję (prywatną i publiczną) oraz odbudowę zapasów. Wkład inwestycji do wzrostu PKB był zbliżony do zera, a pogorszenie salda wymiany handlowej z zagranicą przełożyło się na ujemny wkład eksportu netto. W 2025 spodziewamy się wzrostu gospodarczego na poziomie 3,2%. Spożycie prywatne powinno rosnąć w podobnym tempie jak w 2024, natomiast istotnej intensyfikacji oczekujemy w zakresie aktywności inwestycyjnej, której powinna sprzyjać realizacja projektów w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) oraz współfinansowanych przez fundusze spójności. Nasza prognoza wzrostu na 2025 (PKB 3,2) nie wygląda imponująco w ujęciu historycznym, ale porównanie do regionu pokazuję, że Polska i tak będzie wyróżniała się pozytywnie, dzięki popytowi wewnętrznemu. Niewiele krajów dysponuje dzisiaj takim motorem wzrostu.