Dziennik |
Dziennik ING: Prezydent D. Trump podpisał memorandum na temat planu wprowadzenia ceł wzajemnych.
Wiadomości zagraniczne
Kolejne kroki w polityce celnej D. Trumpa.
- Prezydent D. Trump podjął kolejne kroki w zakresie zapowiedzianych ceł wzajemnych. Wczoraj podpisał memorandum, w którym zobowiązuje podległe mu departamenty do przedstawienia planu wprowadzenia zmian w polityce celnej, które doprowadziłyby do zrównoważenia wzajemnych stosunków handlowych z każdym partnerem handlowym. Plan ma być przedstawiony w ciągu 180 dni. Prezydent D. Trump dodał, że pod uwagę mają być brane nie tylko stawki ceł na towary z USA, ale też inne bariery handlowe i regulacje, m.in. podatek VAT.
Dane o liczbie bezrobotnych oraz inflacji producenckiej potwierdzają siłę amerykańskiej gospodarki.
- Po środowych danych o CPI, w czwartek najważniejszą daną w USA była informacja o presji cenowej u producentów. Odczyt styczniowej inflacji PPI na poziomie 0,4%m/m okazał się jedynie nieznacznie wyższy od oczekiwań (0,3%m/m), zaś dynamika roczna utrzymała się na poziomie z poprzedniego miesiąca (3,5%r/r). W przypadku „bazowego” indeksu PPI, tj. po wyłączeniu cen żywności i energii, dynamika na poziomie 0,3m/m była zgodna z oczekiwaniami.
- Departament Pracy USA ogłosił wczoraj, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 213tys. (w tygodniu kończącym się 8 lutego), nieznacznie poniżej oczekiwań rynku (217tys.) oraz odczytu z poprzedniego tygodnia (220tys.). Z kolei liczba bezrobotnych wyniosła 1,85mln (w tygodniu kończącym się 1 lutego), także poniżej oczekiwań (1,88mln) oraz odczytu z poprzedniego tygodnia 1,886mln.
- Powyższe dane, które wskazują na silny rynek pracy oraz utrzymującą się presję cenową, nie miały dużego wpływu na rynki finansowe. Wydaje się, że informacje zostały już zdyskontowane w cenach aktywów finansowych po środowych danych o inflacji konsumenckiej.
Ujemna dynamika produkcji przemysłowej w strefie euro w grudniu 2024.
- Eurostat poinformował, że produkcja przemysłowa w strefie euro w grudniu spadła o 1,1%m/m, nieco więcej niż oczekiwania rynku (-0,6%m/m). Tym samym spadek w ujęciu rocznym na poziomie 2,0%r/r był porównywalny z dynamiką w listopadzie (-1,8%r/r). Na grudniową dynamikę złożyły się spadki w produkcji dóbr inwestycyjnych (-2,6%m/m), dóbr pośrednich (-1,9%) i trwałych dóbr konsumpcyjnych (-0,7%), oraz wzrosty produkcji energii (0,5%) oraz nietrwałych dóbr konsumpcyjnych (5,1%). Dynamika w największych gospodarkach strefy euro była zróżnicowana. Największe spadki odnotowano w Niemczech (-2,9%m/m) i Włoszech (-3,1%), niewielkie zmiany we Francji (-0,4%) i wzrost w Hiszpanii (+1,4%). Nie spodziewajmy się szybkiej poprawy sytuacji w obliczu słabego popytu, wysokich cen energii i niepewności związanej z taryfami celnymi.
Finalny odczyt potwierdza podwyższony poziom inflacji HICP w Niemczech.
- Wczoraj poznaliśmy też ostateczne dane o styczniowej inflacji HICP w Niemczech. Odczyt na poziomie 2,8%r/r potwierdził wstępne dane i oznacza stabilizację inflacji na poziomie z grudnia. Najważniejszym zmartwieniem dla stabilizacji cen jest inflacja usług, która wzrosła do 5,1%r/r (z 4,6%r/r w grudniu) i podniosła inflację bazową do 3,6%r/r (z 3,3% w grudniu). W styczniu ceny żywności wzrosły o 1,9% r/r, zaś ceny energii obniżyły się o 1,3%r/r.
Dziś kolejne dane opisujące siłę gospodarki USA oraz drugi szacunek PKB w strefie euro.
- Dziś poznamy kolejne dane opisujące siłę amerykańskiej gospodarki styczniu. Spodziewamy się niższej dynamiki sprzedaży detalicznej (-0,6%m/m) niż konsensus (-0,1%) ze względu na spadek zakupów samochodów (7%m/m) oraz złe warunki atmosferyczne, które ograniczały wydatki na usługi gastronomiczne i podróże. Dla produkcji przemysłowej nasza prognoza jest taka sama jak konsensus (0,3%m/m).
Wiadomości krajowe
Dziś poznamy dane o inflacji w styczniu.
- Dziś o 10:00 poznamy wstępny szacunek CPI za styczeń. Prognozujemy, że inflacja wzrosła do 5,0%r/r (konsensus: 5,1%) z 4,7%r/r w grudniu, głównie za sprawą wyższej niż w grudniu rocznej dynamiki cen energii, podbitej m.in. wzrostem opłat dystrybucyjnych za gaz. Wyższa niż grudniu była także dynamika cen paliw w ujęciu rocznym. Najprawdopodobniej obniżyła się nieco inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii. Styczniowa publikacja będzie miała wstępny charakter i będzie oparta na wagach z 2024. Poznamy tylko część kategorii (żywność, energia, paliwa). Dane zostaną zrewidowane wraz z publikacją lutowej inflacji w marcu, kiedy GUS zaktualizuje także wagi koszyka CPI. Także dopiero w marcu poznamy dane o inflacji bazowej za styczeń i luty.
Gospodarka przyspieszyła pod koniec 2024. Czekamy na odbicie inwestycji w 2025.
- Wstępny szacunek PKB za 4kw24 na poziomie 3,2%r/r (vs 2,7%r/r w 3kw24) ukształtował się bliżej dolnej granicy przedziału implikowanego przez szacunkowe dane roczne i wcześniej dostępne dane kwartalne. Dane odsezonowane wskazują na przyspieszenie wzrostu do 1,3%kw/kw z 0,1%kw/kw (po rewizji) w poprzednim kwartale. Dane te sugerują, że pod koniec ubiegłego roku gospodarka kontynuowała ożywienie, po nieco rozczarowujących wynikach w 3kw24.
- Pełne dane o strukturze wzrostu PKB w 4kw24 GUS opublikuje 27 lutego. Na bazie dostępnych informacji szacujemy, że spożycie gospodarstw domowych wzrosło o ok. 3,2%r/r (vs. 0,3%r/r w 3kw24), spożycie publiczne o ok. 3,4%r/r (vs. 4,5%r/r), a inwestycje o ok. 0,6%r/r (vs. 0,1%r/r). Obrazu sytuacji dopełnia negatywny wkład eksportu netto (-1,1pkt. proc.) i pozytywny wpływ zmiany stanu zapasów (1,9pkt. proc.).
- W 2025 oczekujemy kontynuacji ożywienia koniunktury. Nasza prognoza wzrostu gospodarczego to 3,2%, wobec 2,9% w 2024. Spodziewamy się, że bieżący rok będzie okresem przełomu inwestycyjnego, czemu powinna sprzyjać realizacja wydatków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) oraz przyspieszenie wydatkowania funduszy spójności. Dodatkowym czynnikiem napędzającym inwestycje będą zakupy uzbrojenia. W tym roku prognozujemy również, że wzrost spożycia gospodarstw wyniesie 3,0% (vs. 3,1%r w 2024). Widzimy jednak ryzyka dla naszych prognoz konsumpcji, ponieważ zakładamy stopniowy spadek stopy oszczędności gospodarstw domowych, po jej istotnym wzroście w 2024. W przypadku, gdyby utrzymywała się podwyższona skłonność konsumentów do oszczędzania, to rola konsumpcji we wspieraniu wzrostu gospodarczego może okazać się niższa prognoz.
Równowaga salda obrotów bieżących w 2024 i oczekiwany deficyt w 2025.
- W grudniu 2024 odnotowano deficyt salda obrotów bieżących w wysokości €803mln. Na wynik złożyły się deficyty w handlu towarami (€2,2mld) i na rachunku dochodów pierwotnych (€2,3mld) oraz nadwyżki w handlu usługami (€3,6mld) oraz na rachunku dochodów wtórnych (€0,1mld). W ujęciu dwunastomiesięcznym saldo obrotów bieżących wyniosło 0,1%PKB, wobec nadwyżki w wysokości 0,2% PKB po listopadzie.
- W grudniu kontynuowane były trendy z poprzednich miesięcy dla handlu towarami. Eksport towarów w € spadł o 0,3%r/r, import zwiększył się o 3,9%r/r, zaś deficyt handlowy w ujęciu dwunastomiesięcznym pogłębił się do 0,8% PKB z 0,7% PKB po listopadzie. Z notatki NBP wynika, że słaby wynik eksportu był spowodowany spadkami sprzedaży zagranicznej środków transportu, w tym części motoryzacyjnych oraz samochodów osobowych i dostawczych. Jednocześnie rósł import nowych i używanych samochodów osobowych.
- W 2025 spodziewamy się deficytu na rachunku obrotów bieżących na poziomie 1,3% PKB, m.in. z uwagi na dalszy wzrost deficytu towarowego i utrzymywanie się deficytu dochodów, które nie zostanie skompensowane nadwyżką w handlu usługami. Widzimy kilka barier dla wzrostu eksportu. Po pierwsze, perspektywy wzrostu gospodarki niemieckiej są słabe. Po drugie, realny efektywny kurs złotego jest rekordowo mocny, co ogranicza konkurencyjność cenową polskich firm na światowych rynkach. Po trzecie, handel światowy jest u progu wojny celnej w związku z protekcjonistycznym kursem nowej administracji amerykańskiej.
- Ewentualne cła na europejskie produkty są relatywnie mniejszym problemem dla Polski niż w przypadku innych krajów w regionie z uwagi na większą, bardziej zdywersyfikowaną sektorowo i mniej otwartą gospodarkę. Eksport towarów w 2023 stanowił 45% PKB w Polsce, wobec 57% PKB w Czechach, 64% na Węgrzech i 82% na Słowacji. Ponadto, bezpośredni wpływ ceł na polski eksport jest ograniczona przez niski udział USA w polskiej sprzedaży zagranicznej (ok. 3,3% w ubiegłym roku). Wpływ amerykańskich ceł może jednak oddziaływać na naszą gospodarkę pośrednio, poprzez ich wpływ na eksport krajów, które stanowią rynki zbytu dla polskich towarów (głównie Niemcy).
MFiPR: Wydatki z KPO przekroczyły PLN10mld.
- Wypłaty z Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) na inwestycje z grantów Krajowego Planu Odbudowy (KPO) przekroczyły PLN10mld – poinformowała minister funduszy i polityki regionalnej K. Pełczyńska-Nałęcz. Minister zapowiedziała, że w 2025 Polska zainwestuje jeszcze PLN50mld z części grantowej i ponad PLN30mld z części pożyczkowej KPO.
- W ramach samej części grantowej KPO Polska ma do wykorzystania PLN108mld w formie dotacji do połowy 2026, więc niezbędne jest zdecydowane przyspieszenie w wydatkowaniu funduszy w ramach tego programu. Spodziewamy się, że będzie to jeden z istotnych katalizatorów inwestycji w latach 2025-26.
BGK sprzedał obligacje FPC za PLN1,5mld.
- Na wczorajszym przetargu Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) uplasował cztery serie obligacji na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 o wartości PLN1,5mld.
Komentarz rynkowy
Rynek FX: Kurs €/US$ najwyżej od końca stycznia. Odbicie na kursie €/PLN.
- W czwartek kontynuowany był krótkookresowy trend aprecjacyjny euro, a główna para walutowa €/US$ zanotowała najwyższe poziomy od końca stycznia. Umocnienie waluty europejskiej wynikało przede wszystkim z poprawiającego się sentymentu względem Europy, odzwierciedlony m.in. we wzrostach indeksów akcji na rynkach starego kontynentu. Aprecjacji euro nie powstrzymało nawet podpisanie przez D. Trumpa memorandum nt. ceł wzajemnych, które po części było już zdyskontowane przez rynek. Kurs zamknięcia dla pary €/US$ na poziomie 1,047 oznacza dzienną aprecjację euro o 0,8%. Jeżeli sentyment w kierunku euro się utrzyma, w najbliższych dniach można spodziewać się testowania poziomu 1,05.
- Na wczorajszej sesji obserwowaliśmy również aprecjację euro względem złotego, wynikającą z umocnienia wspólnej waluty na rynkach globalnych. Czynniki lokalne, m.in. dane o PKB w IV kwartale czy bilansie płatniczym w grudniu, odgrywały mniejszą rolę. W relacji do dolara amerykańskiego złoty się umocnił, przebijając granicę 4.00/US$, zaś kurs HUF/PLN był w miarę stabilny. Wracając do najważniejszej pary €/PLN, w ciągu dnia kurs wzrósł w okolice 4,18, aby zakończyć dzień na poziomie 4,170, czyli 0,15% powyżej środowego zamknięcia. W najbliższych dniach spodziewamy się, że kurs €/PLN będzie w trendzie horyzontalnym, wahając się w przedziale 4,16-4,20.
Rynek FI: Odreagowanie na rynkach długu i spadki rentowności obligacji. Oczy inwestorów zwrócone na konferencję w Monachium.
- Środowa przecena U.S. Treasuries po publikacji wyższej od oczekiwań inflacji CPI była największą zmianą wycen od grudnia ubiegłego roku. Czwartek przyniósł odreagowanie i spadki rentowności obligacji na rynkach bazowych. Rentowności U.S. Treasuries obniżyły się, negując środowe wzrosty na długim końcu (powrót w okolice 4,54%), a w przypadku niemieckich papierów skarbowych spadki wyniosły 3-5pb. Wczorajsze dane o inflacji PPI okazały się wyższe od oczekiwań, ale struktura wzrostu cen daje szanse na mniejszy od wcześniejszych obaw wzrost wskaźnika PCE, który jest preferowaną przez Fed miarą inflacji. Rynek ponownie zaczyna wyceniać 2 obniżki stóp Fed w 2025, po tym jak po środowych danych o CPI zaczął oczekiwać tylko jednego cięcia stóp w tym roku. Wciąż widzimy jednak ryzyko wzrostów rentowności, zwłaszcza w USA. D. Trump wprowadza kolejne cła, co budzi obawy o wzrost inflacji i zmniejsza szanse na obniżki stóp procentowych, zwłaszcza w przypadku Fed. Dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w USA nie powinny istotnie zmienić postrzegania kondycji amerykańskiej gospodarki i raczej nie wpłyną istotnie na rynek długu.
- Po środowych wzrostach rentowności, czwartek przyniósł znaczące spadki nie tylko w Polsce, ale także i innych krajach CEE, co można wiązać z nadziejami inwestorów, że rozmowa D. Trumpa z W. Putinem przybliża moment zawarcia zawieszenia broni na Ukrainie. Ruchowi na południe sprzyjały także przesunięcia krzywych na rynkach bazowych. Rentowności 2-letnich papierów spadły wczoraj o 3pb, ale już 10-letnich o 11pb. Spread względem długoterminowych Bundów zawęził się do 342pb. Dziś rynek zwróci uwagę na szacunek styczniowej inflacji. Po zaskoczeniach w górę ze strony danych inflacyjnych z innych krajów w regionie, odczyt w okolicach 5,0%r/r może działać w stronę spadków rentowności. Uwaga inwestorów przesuwa się obecnie na rozpoczynającą się w Monachium konferencję dotyczącą bezpieczeństwa, gdzie powinniśmy poznać propozycje warunków zawieszenia broni w Ukrainie. Dotychczas rynek koncentrował się na samej kwestii przerwania walk, a obecnie na znaczeniu zyskają potencjalne warunki zawieszenia broni. W przypadku gry gracze ocenią, że nie gwarantują one trwałego zawieszenia konfliktu, możemy mieć do czynienia z ponownym wzrostem percepcji globalnego ryzyka i presją na wzrost rentowności w krajach CEE, w tym w Polsce.