Komentarze bieżące |
Pierwsze dane za kwiecień pokazują, że gospodarka kontynuuje stopniowe ożywienie.
Polska produkcja mozolnie odrywa się od stagnacji przemysłu w regionie.
Pozytywne zaskoczenie z polskiego przemysłu. W kwietniu produkcja przemysłowa wzrosła o 1,2%r/r, powyżej oczekiwań (ING: -1.3%; konsensus: -0,4%) oraz kontynuowała wzrost z marca (2,4%r/r). To bardzo pozytywny sygnał, bo przemysł zanotował wzrost pomimo negatywnego wpływu kalendarza (w tym roku święta w kwietniu, co dawało opcję dodatkowych dni wolnych) oraz wysokiej bazy z ub. roku. Także spojrzenie na region Europy Środkowej i Wschodniej pokazuje, że Polska mozolnie "odrywa się" od stagnacji przemysłu w innych krajach.
Widzimy trzy motory ożywienia przemysłu. Rosną branże związane z przygotowywanym boomem inwestycji publicznych, w sektorach zbrojeniowych (raczej naprawy) oraz różnych branżach eksportowych. To ostatnie, to odzwierciedlenie niewielkiej poprawy w niemieckim przemyśle, związanej z kupowaniem "na zapas" przed obawami wejścia w życie wysokich ceł amerykańskich.
W kolejnych miesiącach popyt wewnętrzny będzie nadal wspierał ożywienie przemysłu. Widać że gospodarka przygotowuje się do boomu inwestycji publicznych, chociaż dane na 1kw25 pokazują, że uruchamianie przetargów i dystrybucja środków z KPO szły wolno. Wciąż jednak kwoty z KPO jakie Polska ma do wykorzystania przed połową 2026 są ogromne. Liczymy także na wsparcie ze strony popytu konsumpcyjnego. Jednocześnie, nie mamy pewności jak trwałe jest ożywienie niemieckiego przemysłu, bo może to być efekt przejściowy, związany z kupowaniem od niemieckich producentów na zapas, przed wejściem ceł Trumpa. Wszystko skumuluje się w roku 2026, kiedy Polska odczuje „krajową” gorączkę wydatków z KPO oraz mocniejszy przemysł niemiecki, związany wyższymi wydatkami budżetowymi naszego niemieckiego sąsiada.
Wyraźne odbicie tempa wzrostu płac w kwietniu, ale spadkowy trend powinien być kontynuowany. Poprawa zatrudnienia.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w kwietniu o 9,3%r/r, po wzroście o 7,7%r/r w marcu i wyniosło PLN9045. Wynik był lepszy od naszych oczekiwań i konsensusu rynkowego (odpowiednio 8,0% i 8,1%). Zwraca uwagę wysoki wzrost płac w energetyce (19,0%r/r po spadku o 2,3%r/r w marcu) oraz wzrost dynamiki wynagrodzeń w górnictwie (7,1%r/r vs. 4,8%r/r) i przede wszystkim solidny wzrost płac w przetwórstwie (9,0%r/r vs. 8,3%r/r). Dynamicznie rosną płace w sektorach usługowych. Spodziewamy się, że trend spadkowy wzrostu płac będzie kontynuowany w kolejnych miesiącach, chociaż nie należy oczekiwać, że będzie liniowy i dynamika wynagrodzeń będzie się obniżała w każdym miesiącu.
Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw spadło w kwietniu o 0,8%r/r (ING i konsensus: -0,9%r/r) po spadku o 0,9%r/r w marcu. W porównaniu do marca liczba etatów zwiększyła się o 3tys. do 6447tys. Presję na poziom zatrudnienia wywiera kurcząca się podaż pracy, jednak spodziewamy się, że intensyfikacja aktywności inwestycyjnej powinna podbić popyt na pracę w drugiej części roku, co może przynieść odwrócenie trendu spadkowego w zatrudnieniu.
Kwietniowe dane nie zmieniają ogólnego obrazu rynku pracy. Presja płacowa zmniejszyła się, a wynagrodzenia rosną w jednocyfrowym tempie, po dynamicznych dwucyfrowych wzrostach w poprzednich trzech latach. Stopa bezrobocia pozostaje blisko rekordowo niskich poziomów pomimo spadku zatrudnienia. Wśród barier rozwoju firmy zwracają uwagę na wysokie koszty pracy i braki wykwalifikowanych pracowników. W warunkach niższych marż powinno to z jednej strony ograniczać skłonność do podwyżek płac, a z drugiej może prowadzić do konkurowania o najlepszych pracowników.
Z punktu widzenia perspektyw polityki pieniężnej mniejsza presja płacowa jest dobrą wiadomością i stwarza przestrzeń do dalszego spadku inflacji bazowej. Odbicie płac w kwietniu zwiększa jednak niepewność co do skali dalszego hamowania tempa wzrostu płac.
Pierwsze dane za kwiecień pokazują, że gospodarka kontynuuje stopniowe ożywienie.
Oczekujemy, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) będzie skłonna do dalszych obniżek stóp procentowych w tym roku o kolejne 75pb (do 4,50% na koniec 2025), ale w czerwcu pozostawi stopy Narodowego Banku Polskiego (NBP) bez zmian.