Komentarze bieżące |
NBP nie wykazuje chęci do szybkiego kontynuowania obniżek stóp procentowych, bo „wzmocniły się fundamentalne czynniki mogące zwiększać inflacje w długim okresie.”
Wśród głównym ryzyk NBP wymienia przyspieszenie PKB, m.in. pod wpływem ożywienia popytu konsumpcyjnego, wyższy wzrost płac oraz trwającą ekspansję fiskalną i niepewność co do cen energii elektrycznej w 4kw25. NBP nie podziela także naszych prognoz wskazujących, że inflacja może spaść poniżej celu w 2poł25 i wynieść 2,3%r/r w lipcu.
Uzasadnienie majowe decyzji
RPP zaostrzyła nastawienie. Uzasadniając decyzję Rady Polityki Pieniężnej (RPP) o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian prezes NBP A. Glapiński zwracał uwagę, że wzrost PKB w 1kw25 był nadal powyżej 3%, a lepsze od oczekiwań dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej sugerują przyspieszenie wzrostu gospodarczego w 2kw25, w tym pod wpływem ożywienia popytu konsumpcyjnego. Podkreślił także, że chociaż wskutek decyzji Urzędu Regulacji Energetyki (URE) gaz może potanieć, to zwiększyły się fundamentalne czynniki, które mogą podbić inflację w średnim terminie. W tym kontekście prezes wspomniał wciąż wysoką dynamikę płac i brak perspektyw zacieśnienia polityki fiskalnej.
Inflacja i jej perspektywy
Oceniając tendencje inflacyjne szef Rady odnotował spadek inflacji w maju do 4,1%r/r, czyli o 0,8 pkt. proc. względem początku roku. Jednocześnie przyznał, że decyzja URE może obniżyć inflację i zdaniem NBP wyniesie ona około 3%r/r w 3kw25. Po raz kolejny A. Glapiński powtórzył, że brak formalnych decyzji w kwestii cen energii elektrycznej w 4kw25 powoduje, że NBP zakłada, że pod koniec roku energia elektryczna podrożeje. Proinflacyjnie oddziałuje także - zdaniem prof. Glapińskiego – luźna polityka fiskalna. W 2025 Komisja Europejska (KE) przewiduje deficyt sektora finansów publicznych w Polsce na 6,4% PKB i będzie to niemal najwyższy poziom nierównowagi fiskalnej w Unii Europejskiej (UE). Co więcej, wg KE w 2026 nie nastąpi zacieśnienie fiskalne, a dług publiczny przekroczy 60% PKB. Dodatkowo dynamika wzrostu płac pozostaje zbyt wysoka, by zapewnić trwały powrót inflacji do celu.
Polityka pieniężna i jej perspektywy
Odnosząc się do kolejnych decyzji RPP prezes NBP uzależnił je od napływających danych. Stwierdził, że lipcowa projekcja makroekonomiczna pomoże lepiej ocenić perspektywy inflacji w dłuższym terminie. Do tego czasu poznamy też nowe dane o płacach i inflacji. Główne źródła niepewności, to poziom cen energii w 4kw25 kształt budżetu na 2026. Kwestie te nie zostaną rozstrzygnięte do jesieni. Dlatego też część członków Rady chce się wstrzymać z kolejnymi decyzjami do września, podczas gdy inni widzą przestrzeń na cięcie stóp już w lipcu.
Podsumowanie
Wydźwięk majowej konferencji prasowej prezesa NBP był dosyć jastrzębi. Nie padły jednoznaczne deklaracje o gotowości do dalszego złagodzenia polityki pieniężnej. Prezes podkreślał ryzyka inflacyjne związane z cenami energii elektrycznej i polityką fiskalną, mniejszą wagę przywiązując do spadku bieżącej presji inflacyjnej i dezinflacyjnego oddziaływania decyzji URE w sprawie cen gazu. Sugeruje to, że NBP nie będzie się spieszył z dalszym łagodzeniem polityki pieniężnej.
Spodziewamy się, że bieżące dane inflacyjne i nowa projekcja mogą dostarczyć argumentów za dalszymi obniżkami stóp procentowych, ale funkcja reakcji NBP ponowne wydaje się zmieniać. Nasz dotychczasowy scenariusz bazowy, zakładający cięcie stóp o 25pb w lipcu i kolejne dwie obniżki we wrześniu i listopadzie, jest obecnie bardzo niepewny. Wg naszych prognoz inflacja znajdzie się w celu NBP już w lipcu, a wzrost cen energii dla gospodarstw domowych w 4kw25 niezmiennie uważamy za mało prawdopodobny biorąc pod uwagę kształtowanie się cen na hurtowym rynku energii. Jednak NBP nie wykazuje chęci do szybkiego kontynuowania obniżek stóp procentowych.