Komentarze bieżące |
Sierpniowe dane z przemysłu, budownictwa i rynku pracy.
Produkcja przemysłowa pozostaje w stagnacyjnym trendzie przy słabym popycie z zagranicy i problemach z konkurencyjnością polskiego i europejskiego biznesu.
- Produkcja przemysłowa wzrosła w sierpniu o 0,7%r/r (ING: +0,1%; konsensus: 1,0%), po wzroście o 3,0%r/r w lipcu (po rewizji z 2,8%). Sierpień tego roku miał jeden dzień roboczy niż sierpień 2024. Dane oczyszczone z wpływu czynników sezonowych wskazują, że aktywność pozostaje w stagnacyjnym trendzie (-0,1%m/m). W ujęciu rocznym anemicznym wzrostom w przetwórstwie (1,1%r/r) i dostawie wody (1,5%r/r) towarzyszyły spadki w wytwarzaniu energii (-6,7%r/r) i górnictwie (-2,1%r/r).
- Wzrosty produkcji odnotowano w połowie działów przemysłu. Największe w naprawach, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń (37,9%r/r) oraz wahliwej i podatnej na wpływ czynników jednorazowych kategorii „pozostały sprzęt transportowy (34,4%r/r). Liderzy spadków to produkcja napojów (-11,0%r/r), wytwarzanie energii (-6,7%r/r) oraz produkcja chemiczna (-6,1%r/r). Spadki także w działach o dużym udziale sprzedaży na eksport takich jak motoryzacja (-4,2%r/r) oraz urządzenia elektryczne (-3,1%r/r).
- Ceny producentów (PPI) spadły w sierpniu o 1,2%r/r, po spadku o 1,3%r/r w lipcu, wydłużając okres deflacji inflacji PPI. W porównaniu do poprzedniego miesiąca ceny spadły aż o 0,4%m/m, a tendencje deflacyjne utrzymują się we wszystkich głównych kategoriach z wyjątkiem dostawy wody i gospodarowania odpadami (+2,6%r/r). Odzwierciedla to z jednej strony słabość popytu w porównaniu do duże podaży i konkurencji na rynku towarów (także przy dużym udziale tych importowanych z Chin o czym sygnalizują polskie firmy), a z drugiej względną stabilizację cen głównych surowców przemysłowych i słabość US$.
- Sierpniowy raport z przemysłu podtrzymał trwająca od ponad trzech lat stagnację przemysłu. W znaczącym stopniu przyczynia się do tego spadek niemieckiej gospodarki i niepewne perspektywy eksportu strefy euro. Są to kluczowe rynki dla wyrobów polskiego przetwórstwa, a krajowi producenci często są istotnymi dostawcami podzespołów, które ostatecznie składają się na eksport krajów strefy euro. Jest także problem z konkurencyjnością polskiego przemysłu, po skokowym wzroście płac w ostatnich latach, przy jednoczesnych dużych zaległościach inwestycyjnych firm oraz nasilającej się konkurencji z Azji.
- Porozumienie handlowe USA-UE ograniczyło nieco niepewność w zakresie warunków handlu między Europą, a Stanami zjednoczonymi, jednak nowe wyższe stawki celne na import europejskich towarów do USA nie dają podstaw do optymizmu co do poprawy kondycji eksportu na starym kontynencie w najbliższych miesiącach. W średniej perspektywie czynnikiem potencjalnie wspierającym polski sektor przemysłowy może być planowany w Niemczech pakiet stymulacyjny, chociaż jego pozytywny wpływ na Polskę może być ograniczony, gdyż nie jesteśmy ważnym eksporterem dóbr inwestycyjnych.
- Przy słabości przemysłu i budownictwa głównym źródłem wzrostu wartości dodanej w polskiej gospodarce pozostają branże usługowe, a przy słabości popytu zewnętrznego wzrost PKB bazuje na popycie krajowym. To właśnie sektor usług spowoduje, że w 2poł24 wzrost polskiego PKB zbliży się do 4%r/r, korzystając m.in. z niskiej bazy z września 2024 kiedy Polska doświadczyła powodzi.
Zaskakujące załamanie produkcji budowlano-montażowej w sierpniu.
- Produkcja budowlano-montażowa spadła w sierpniu o 6,9%r/r, istotnie poniżej naszej prognozy i konsensusu na poziomie 0,5%r/r, po tym jak rosła w tempie 0,6% miesiąc wcześniej. W ujęciu odsezonowanym, produkcja spadła o 4,0%m/m w stosunku do lipca. Wszystkie kategorie produkcji odnotowały spadki w ujęciu r/r. Najgorzej w budownictwie infrastrukturalnym ze spadkiem o 12,8%, po -3,4%r/r w lipcu, co sugeruje bardzo powolną absorpcję unijnych funduszy spójności i KPO. Negatywnymi niespodziankami są także: głęboki spadek w budowie budynków (-6,1%r/r w sierpniu po -1,3% miesiąc wcześniej) i lekki spadek w robotach budowlanych specjalistycznych (-0,3%r/r), czyli w kategorii, która miesiąc wcześniej rosła w prawie dwucyfrowym tempie (9,5%r/r w lipcu).
- Wolna realizacja projektów infrastrukturalnych finansowanych ze środków UE, w tym w ramach KPO, przekłada się na przytłumioną aktywność w pracach inżynieryjnych. Zakładamy, że z puli prawie PLN100mld dotacji z KPO dostępnych w latach 2025-26, większość trafi do finalnych beneficjentów dopiero w przyszłym roku. Kilka miesięcy temu spodziewaliśmy się bardziej wyrównanego rozkładu między 2025 a 2026.
- Jednocześnie trwająca korekta cenowa na rynku mieszkaniowym oraz nabudowana wysoka podaż redukują produkcję w obszarze budownictwa mieszkaniowego. W ostatnich miesiącach obserwujemy jednak zwiększone zainteresowanie kredytem hipotecznym, chociaż część nowych kredytów stanowi refinansowanie już istniejących pożyczek na bardziej korzystnych warunkach.
- Sierpień przyniósł niewielki spadek produkcji w robotach budowlanych specjalistycznych, a ta kategoria kompensowała słabsze wyniki w pozostałych kategoriach we wcześniejszych miesiącach.
- Dekoniunktura w budownictwie stała się szeroko zakrojona. Dostępność finansowania unijnego i niższe stopy procentowe NBP powinny zadziałać stymulacyjnie, ale perspektywa silniejszego odbicia w inwestycjach oddala się na 2026 rok.
Presja płacowa słabnie kolejny miesiąc z rzędu.
- Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu wzrosło o 7,1%r/r (ING: 7,3%; konsensus: 8,0%) tj. najwolniejszym tempie od lutego 2021, po wzroście o 7,6%r/r w lipcu, do PLN8769,08 w ujęciu nominalnym. Jest to kolejny w ostatnim czasie sygnał stopniowego łagodzenia presji płacowej. Szczególnie istotny jest fakt, iż hamują wzrosty wynagrodzeń w branżach usługowych, które z poprzednich miesiącach charakteryzowały się dwucyfrowymi dynamikami (transport i gospodarka magazynowa, informacja i komunikacja, administrowania i działalność wspierająca). Co więcej przy braku jednorazowych wypłat wzrost wynagrodzeń w górnictwie, czy wytwarzaniu energii pozostaje niewielki (w sierpniu odpowiednio 1,0%r/r i 1,5%r/r). Tempo płac „ciąży w dół” zamiast stabilizować się na wysokim poziomie, czego obawiali się niektórzy członkowie RPP. Informacje dotyczące wynagrodzeń są wsparciem dla członków Rady Polityki Pieniężnej optujących za kontynuacją obniżek stóp procentowych.
- Przeciętne zatrudnienie w przedsiębiorstwach było w sierpniu o 0,8% niższe niż rok wcześniej (ING i konsensus: -0,8%r/r). W porównaniu do lipca liczba etatów zmniejszyła się o 15tys., a więc najwięcej od roku wpisując się w trend chłodzenia temperatury rynku pracy. Po odsezonowaniu danych sierpień wygląda nieco lepiej. Maj był gorszy, negatywne tendencje na rynku pracy nie nasilają się. Silnym negatywnym trendom po stronie podaży pracy (niekorzystna demografia) towarzyszy pewne osłabienie popytu na pracę.